Woonerf w Kielcach. Jak wygląda i jakie ma propozycje dla mieszkańców?

- Chcemy zaproponować mieszkańcom Kielc pewne rozwiązanie, wypracowane przez ostatnie lata. Wiąże się z ogólnopolskim problemem - zamykać ulice śródmieścia czy też je otwierać? Ten problem dotyczy wszystkich dużych miast w Polsce, które ograniczają ruch kołowy w swoich centrach. Propozycją, którą dzisiaj przedstawiamy zainteresował nas Rafał Zamojski - menadżer śródmieścia Kielc. Pokazał zamysł, który w dużym stopniu możemy pogodzić oczekiwania kielczan – mówiła podczas spotkania na ulicy Głowackiego w Kielcach Bożena Szczypiór – wiceprezydent Kielc.

- Pokazujemy dzisiaj w praktyce jak wygląda woonerf. To drogowe rozwiązanie nazywa się często ulicą do mieszkania lub ulicą kompromisu. To rozwiązanie, które pozwala kierowcom przejeżdżać przez daną ulicę, zaparkować samochód, jest możliwość przejechania rowerem, zwiększa też udział pieszych na tej ulicy. Odpowiednie zaaranżowanie ulicy powoduje, że piesi mają więcej atrakcji na tej ulicy i czują się tu bardziej komfortowo i bezpiecznie. Na takich ulicach są punkty usługowo-handlowe, które wystawiają stoiska, są meble miejskie, różne stoiska. Bardzo ważnym elementem ulicy miejskiej jest zieleń, której jest więcej niż na zwykłych ulicach. Oddziela na przykład dwa pasy ruchu. Dzisiaj pokazujemy mieszkańcom Kielc taką ulicę i zachęcamy do dyskusji na ten temat. Chcemy też zapytać, czy takie rozwiązanie w Kielcach jest potrzebne, a przede wszystkim gdzie można je zastosować. Na stronie Idea Kielce - portalu komunikacji i współpracy władz samorządowych ze społecznością lokalną, pozwalającym na współuczestniczenie mieszkańców w zintegrowanym zarządzaniu miastem ruszyła ankieta, w której każdy mieszkaniec może zapoznać się z propozycjami takich ulic oraz podać swoje własne typy - mówiła Agata Wojda – wiceprezydent Kielc.

Przypomnijmy. Woonerfy to przestrzenie łączące cechy ulicy i deptaka, na których często rezygnuje się z tradycyjnego podziału na chodnik i jezdnię. Jest możliwy ruch samochodów i parkowanie aut, ale preferencja jest dla pieszych. Żeby zapewnić bezpieczeństwo, stosowane są szykany z zieleni lub elementów małej architektury. Wprowadzane są też funkcje usługowo-gastronomiczne.

W Polsce takie rozwiązanie jest kojarzone bardzo często z Łodzią, gdzie przekształcono tak już sporo ulic. I to właśnie do Łodzi wybrała się delegacja miejskich urzędników, m.in. menedżer śródmieścia i przedstawiciel Miejskiego Zarządu Dróg, żeby podpatrzeć stosowane tam rozwiązania w śródmieściu.