WOŚP w powiecie pińczowskim. Mały Błażej kwestuje od urodzenia (zdjęcia)

W Mieście i gminie Pińczów kwestowało 45 takich grupek, kolejnych 22 było na terenie gminy Michałow i kolejnych 20 na terenie gminy Działoszyce, która tym razem zagrała w sztabie redakcji "Echa Dnia".

Miasto i gmina Pińczów gra z Owsiakową Orkiestrą od samego początku, czyli od 19 lat. Od kilku lat zbiórkę pieniędzy prowadzi sztab, mieszczący się w budynku Gimnazjum numer 1 imienia Powstańców Styczniowych na osiedlu Grodzisko. Kieruje tymi działaniami Wojciech Wojtaś - nauczyciel informatyki, ale wspiera go bardzo liczne grono nauczycieli z obu pińczowskich gimnazjów. W tym roku dołączyły także podstawówki z Bogucic i Gacek. Młodzież gimnazjalna kwestowała także poza Pińczowem: w Młodzawach, Kozubowie, Chrabkowie i Szarbkowie. W budynkach obu gimnazjów dyrektorzy - Mirosław Madej (Gimnazjum numer 1) oraz Sławomir Spaczyński (Gimnazjum numer 2) - zadbali o gorące posiłki dla wolontariuszy i towarzyszących im kolegów i koleżanek oraz dorosłych opiekunów. Byli nimi nauczyciele lub rodzice. W sztabie wraz z rodzicami i dwiema starszymi siostrami Dominiką i Zuzanną oraz mamą Renatą był malutki Błażej Wojtaś, który od urodzenia jest "maskotką" WOŚP w Pińczowie.

- Około południa do sztabu dotarli piersi kwestujący i rozpoczęliśmy liczenie. Dotarła także puszka, do której policjanci zbierali na terenie komendy. Było w niej 90 złotych. Zakład Karny także zbiera pieniążki wśród swoich pracowników i ta puszka ma dotrzeć do nas w poniedziałek rano, podobnie jak sześć innych puszek, które są w terenie, poza Pińczowem. Wolontariusze z Młodzaw zebrali pokaźną sumkę 1040 złotych. Z sąsiedniego Kozubowa napłynęło 150 złotych. W Bogucicach i Gackach kwestują uczniowie szkół podstawowych. Całą zebraną sumę będziemy znać w poniedziałek, po podliczeniu wszystkich puszek - powiedział nam Wojciech Wojtaś.

Tuż po godzinie 13 do sztabu dotarła grupka wolontariuszy z Gimnazjum numer 2, pod opieką nauczycielek Anny Gołygowskiej i Barbary Trojanowskiej. Uczniowie - Patrycja Zapart, Joanna Bania, Grzegorz Prawda i Rafał Szczygieł - uzbierali największą jak na tę godzinę sumę - 678 złotych i 49 groszy oraz 20 euro i drobne monety różnych krajów.

Przed czternastą rekord ten został pobity przez grupkę pod opieką nauczyciela Mariusza Powałkiewicza z tego samego Gimnazjum numer 2. Okazało się, że w puszce, do której zbierali Agata Idziak, Wiktor Nogacki Zuzanna Sroka i Dobrosław Żuber, jest 1260 złotych i 97 groszy. Po oddaniu pieniędzy i rozliczeniu kwoty można było sobie zabrać na pamiątkę rozplombowaną puszkę, co wielu czyniło.
- Przyjmujemy, że o godzinie 14 mamy zebranych czternaście tysięcy, ale liczenie całej sumy zakończymy dopiero jutro, kiedy dotrą do nas wszystkie puszki - dodaje Wojciech Wojtaś.

O godzinie 16 w sali sportowej przy Szkole Podstawowej numer 1 rozpoczął się koncert, w ramach którego odbędzie się licytacja orkiestrowych prezentów. Policja obok hali zaprezentuje także swój radiowóz z najnowszym wyposażeniem. Będą "światełko do nieba" i sporo niezłej muzyki. Wpływy ze sprzedaży biletów wstępu (5 złotych) oraz z aukcji także zasilą konto Orkiestry.

W poniedziałek podamy ile udało się zebrać dla WOŚP w powiecie pińczowskim.