WOŚP w powiecie staszowskim. Wolontariusze spisali się na medal

Aleksandra Dębowska wolontariuszka ze Staszowa z Wielką Orkiestrą gra już czwarty raz. Podczas niedzielnego finału uzbierała aż 1 657,99 złotych i 1 euro.
(fot. Agnieszka Kuraś)

Dziś liczy się każdy grosz wrzucony do orkiestrowej puszki - podczas niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaznaczyła wolontariuszka Aleksandra Dębowska

Wolontariusze w powiecie staszowskim rozdali tysiące czerwonych serduszek i jeszcze więcej uśmiechów. Tysiące złotówek przynieśli w puszkach do swoich sztabów. Nie straszny im był deszczowy i wietrzny dzień Finału. Najwytrwalsi nawet przez kilka godzin kwestowali, po to by zebrać na ten szczytny cel jak najwięcej. Choć wolontariusze kwestowanie traktują w kategoriach zabawy, to wiedzą, że cel akcji już zabawą nie jest, a każda złotówka, która zasili ich puszki jest cenną cegiełką na rzecz zdrowia i życia.

NAJCIĘŻSZA PUSZKA W OSIEKU

Najcięższą puszkę przyniósł do sztabu w Osieku 13 - letni Jakub Giza, uczeń I klasy Gimnazjum w Łoniowie. Choć kwestował on w Chodkowie w gminie Łoniów, która należy do powiatu sandomierskiego w niedzielę grał razem ze sztabem w Osieku. Udało mu się uzbierać 1.786,26 złotych - to był zdecydowanie najlepszy wynik wśród wszystkich wolontariuszy.

Karolina Domagała w niedzielę do sztabu w Połańcu przyniosła puszkę z 1 291, 82 złotymi.

- Kuba jest bardzo miły i koleżeński. Coś w sobie musi mieć skoro udało mu się uzbierać największą kwotę - mówi wychowawca chłopca Paweł Skrok.

Jakub opowiada, że taką zbiórkę pieniędzy zawdzięcza mieszkańcom Chodkowa, którzy bardzo hojnie wspierali Orkiestrę.

- Pierwszy raz byłem wolontariuszem podczas Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i tak naprawdę wcale nie musiałem nikogo namawiać żeby wrzucił pieniądze do puszki. Ludzie sami podchodzili i z uśmiechem wrzucali datki - mówi rekordzista z Łoniowa.

Jakuba Giza jest zapalonym fanem sportu. Od najmłodszych lat uprawia sztuki walki. Od czasów przedszkolnych interesuje się także grą na gitarze. Tej sztuki uczył się pod okiem profesjonalisty, a obecnie jest samoukiem.

Karolina Biskup uczennica Zespołu Placówek Oświatowych w Ruszczy zebrała 1 228, 20 złotych

Choć kwota zebrana przez Kubę okazała się być niedoścignioną dla innych wolontariuszy, tuż po nim równie pięknie dla sztabu w Osieku zagrali: Iwona Iskra z Czajkowa, która zebrała 1.027,22 złotych, Grzegorz Giza z Łoniowa z kwotą 1.084,69 złotych i Patrycja Macias z Czajkowa uzbierała 1.064,78 złotych.

NAJLEPSZY WOLONTARIUSZ ZE STASZOWA

Z kolei najlepszy wynik zbiórki w powiecie staszowskim padł w Staszowie. Jego autorką jest Aleksandra Dębowska, uczennica klasy III Liceum Ogólnokształcącego imienia księdza kardynała Stefana Wyszyńskiego w Staszowie. Ola z Wielką Orkiestrą gra już czwarty raz. Rekordowy wynik osiągnęła także w ubiegłym roku. Wtedy w jej puszce znalazło się 967 złotych i 44 grosze. Podczas niedzielnego finału uzbierała aż 1.657,99 złotych i 1 euro. - Cieszę się, że udało mi się już drugi raz zebrać najwyższą kwotę. Kwestowałam od godziny 7 rano do 19 - mówi Ola

Najlepszą wolontariuszką sztabu w Bogorii została Aleksandra Kasińska mieszkająca w Jurkowicach. W jej puszce znalazło się 779,08 złotych.

- Podczas takiej akcji liczy się każdy grosz. Jako bardzo małe dziecko byłam w Warszawie badana na sprzęcie, który został zakupiony za pieniądze z Wielkiej Orkiestry. Miałam chore serce. W zbieraniu pieniędzy w ubiegłych latach uczestniczyło też moje starsze rodzeństwo. Teraz to ja kontynuuję tę tradycję u nas w rodzinie. Jestem przykładem tego, że ta akcja naprawdę ma sens - opowiada najlepsza wolontariuszka ze Staszowa.

Ola jest tegoroczną maturzystką. Swoją przyszłość łączy z geodezją i kartografią. Jej wielką pasją jest taniec, przez 11 lat tańczyła w "Kleksach". Uwielbia także zwierzęta. Zdradza nam, że w domu ma dwa … szczury. Mimo to, że jest w trakcie intensywnych przygotowań do matury znalazła czas, by w ubiegłą niedzielę zasilić szeregi wolontariuszy Wielkiej Orkiestry.

- W swojej puszce miałam najwięcej 5 - złotówek. Było ich tak dużo, że prawie się nie mieściły. To chyba dzięki nim miałam najlepszy wynik - śmieje się Ola.

Najlepszy wolontariusz w Rytwianach - Wojtek Wyrazik. Zebrał 503, 63 złotych.

PEŁNE PUSZKI W POŁAŃCU

Rekordową zbiórką, która zostanie przekazana na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy może pochwalić się gmina Połaniec. Zebrano tam 32.685, 99 złotych - to najlepszy wynik odnotowany w całym powiecie. Wolontariusze, którzy kwestowali od samego rana w niedzielę spisali się na medal, ale i licytujący w Połańcu byli tego dnia bardzo hojni. Do sztabu w Połańcu trzy najcięższe puszki przyniosły: Karolina Domagała uczennica Zespołu Szkół w Połańcu - 1.291, 82 złotych, Karolina Biskup z Zespołu Placówek Oświatowych w Ruszczy - 1.228, 20 złotych i Agnieszka Malińska z Publicznej Szkoły Podstawowej w Połańcu - 906,19 złotych.

NAJLEPSI W RYTWIANACH, SZYDŁOWIE I BOGORII

Najlepszy wynik spośród 37 wolontariuszy, którzy w niedzielę grali z Orkiestrą Owsiaka w Rytwianach uzyskał Wojtek Wyrazik uczeń Szkoły Podstawowej w Rytwianach. Zebrał on 503, 63 złotych.

Nieco lżejszą puszkę, o zawartości 332,71 groszy, do swojego sztabu w Szydłowie przyniosła Wiktoria Cecot, uczennica klasy V Szkoły Podstawowej w Szydłowie. To ona uzyskała tu najlepszy wynik. Zaś wśród 26 wolontariuszy działających w Bogorii swoją zbiórką wyróżniła się Aleksandra Kasińska z Jurkowic. W jej puszce znalazło się - 779,08 złotych.