- Na miejsce pojechały dwa nasze zastępy. Chłopiec nie reagował, był nieprzytomny - wyjaśniał Paweł Mazur, oficer prasowy komendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej we Włoszczowie.
Okazało się, że niestety nie ma wolnej karetki, którą 15-latek powinien zostać przetransportowany na oddział ratunkowy włoszczowskiego szpitala. - Udzieliliśmy nastolatkowi kwalifikowanej pierwszej pomocy, monitorowaliśmy czynności życia, okryliśmy go folią izolacyjną. Przybyli też policjanci. Pomocy udzielił nam przypadkowo znajdujący się w okolicy zespół karetki pogotowia, ale nie mogli oni niestety zabrać pacjenta, gdyż na pokładzie znajdowała się inna chora osoba - dodawał Paweł Mazur.
W uzgodnieniu z Wojewódzkim Koordynatorem Ratownictwa Medycznego Państwowej Straży Pożarnej postanowiono, że chłopca do szpitala przetransportuje wóz strażacki. - Został z nami jeden z ratowników medycznych, który zajmował się poszkodowanym nastolatkiem. Chłopiec został odwieziony przez nasz samochód do szpitala - wyjaśniał włoszczowski strażak.
Jak dodawał, w ostatnim roku sytuacje, w których strażacy udzielają pomocy bądź transportują pacjentów do szpitala nie jest czymś nowym. - W szczytowych fazach pandemii, gdy karetek często brakuje bo chorych jest więcej, my udzielamy pierwszej kwalifikowanej pomocy. Nasi ratownicy mają odpowiednie szkolenia i są do tego przygotowani - wyjaśniał Paweł Mazur.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?