Wozy strażackie pełne sprzętu i materiałów dla dzieci jadą od nas na Ukrainę. Fantastyczna akcja pomocy nie ustaje
Kielczanin Liwiusz Falak od początku wojny w Ukrainie robi co może, aby pomóc naszym wschodnim sąsiadom. Najpierw osobiście przewoził wystraszonych uchodźców przez granicę, a historie, które wtedy słyszał, poruszyłyby nawet najbardziej zatwardziałe serca. Z każdym dniem, w akcję pomocy włączały się kolejne osoby i firmy, dlatego urosła ona do niewyobrażalnych rozmiarów. Jakiś czas temu udało mu się pozyskać kolejne trzy wozy strażackie, teraz zakończyła się zbiórka sprzętu oraz artykułów szkolnych, z których będą korzystać dzieci niemogące chodzić do szkoły.
- Sprzęt zapakowaliśmy już do wozów strażackich, ale mamy też busa wypełnionego materiałami szkolnymi. Wyjeżdżamy dziś w nocy, wozy strażackie trafią do trzech ochotniczych straży pożarnych w Ukrainie, a materiały dostarczymy do dzieci żyjących w naprawdę skrajnej biedzie - wyjaśniał Liwiusz Falak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?