Wieczorową porą w ubiegły czwartek służby ratunkowe z powiatu włoszczowskiego dostały wezwanie z miejscowości Ostrów w gminie Krasocin.
- Płonęła drewniana stodoła, w której zgromadzone były siano i zboże. W budynku znajdowały się też dwa rowery i maszyny rolnicze, między innymi kombajn oraz kosiarka - wylicza młodszy aspirant Karol Bator, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji we Włoszczowie.
Straty, jakie powstały po pożarze, właściciele oszacowali na ponad 50 tysięcy złotych. Wstępne ustalenia wskazywały, że przyczyną nieszczęścia mogło być podpalenie. Sprawą zajęli się policjanci. W poniedziałek informowali, że zatrzymali 35-letniego mieszkańca gminy Krasocin.
- Mężczyzna jest podejrzany o to, że podpalił stodołę należąca do znanych mu osób. Ustalamy motywy jego postępowania. Zatrzymany 35-latek przyznał się i wskazał mundurowym miejsce, gdzie wyrzucił zapaliczkę, którą wcześniej się posłużył - relacjonuje Karol Bator z włoszczowskiej policji.
Włoszczowski sąd tymczasowo aresztował 35-latka na trzy miesiące. Za zniszczenie stodoły oraz sprowadzenie zagrożenia dla ludzkiego życia może grozić nawet osiem lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?