Wreszcie zadbano o dawny dworzec autobusów w Pińczowie

Na to jak wygląda dawny dworzec PKS w Pińczowie zwróciliśmy uwagę podczas zbiórki biegaczy na "łączeniu sznurówek" - w niedzielę 24 lipca. Trudno było zrobić pamiątkowe zdjęcia, ponieważ...wszędzie leżały śmieci. Wysypywały się z koszy, były na schodkach, na trawie - po prostu wszędzie, gdzie sięgał wzrok.

W czwartek, 4 sierpnia udaliśmy się tam po raz kolejny, żeby zobaczyć czy coś się zmieniło. Teren dworca jest czysty. Zniknęły śmieci, butelki i wszelkiego rodzaju papierki. Zajęto się nawet trawą, która rośnie nieopodal budynku dworca. Porządki wykonali pracownicy gospodarczy Urzędu Miejskiego oraz więźniowie osadzeni w zakładzie karnym w Pińczowie.

Takie postępowanie zdecydowanie pochwalamy. Okazuje się, że właścicielem dworca autobusów jest Przedsiębiorstwo Komunikacji Samochodowej w Busku-Zdroju. Firma jest "w upadłości". Zarządza nią syndyk Justyna Skrzeszewska, którą telefonicznie poprosiliśmy o odpowiedź na pytanie dlaczego dworzec w Pińczowie jest tak zaśmiecony. Poinformowano nas, że nieruchomość jest sprzątana w miarę możliwości, a przedsiębiorstwo nie dysponuje takimi środkami, żeby ciągle dbać tam o porządek. Justyna Skrzeszewska nie pamiętała także daty, kiedy ostatnio sprzątano teren dworca autobusów. Ponadto usłyszeliśmy, że jest to teren prywatny i śmieci, które tam mieszkańcy zostawiają, są tam wyrzucane bezprawnie. Więc straż miejska powinna zadbać o to, żeby nie było takich sytuacji.

Zaznaczmy, że w Pińczowie zlikwidowano straż miejską. W czwartek, 4 sierpnia spotkaliśmy na terenie dworca pracowników Urzędu Miejskiego, którzy co jakiś czas zajmują się porządkami. Pochwalamy zdecydowanie takie zainteresowanie i to, że wreszcie jest czysto na dworcu. Szkoda tylko, że tym terenem nie zajmuje się właściciel.