Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrócą do Siedlec? Koszykarze UMKS Kielce walczą o pierwszą ligę

Mateusz KOŁODZIEJ, [email protected]
W środowym spotkaniu wiele zależało będzie od postawy kapitana UMKS, Łukasza Fąfary (z prawej)
W środowym spotkaniu wiele zależało będzie od postawy kapitana UMKS, Łukasza Fąfary (z prawej) fot. Sławomir Stachura
Tylko zwycięstwo w środowym spotkaniu z SKK Siedlce pozwoli koszykarzom UMKS Kielce pozostać w walce o pierwszą ligę. Początek drugiego meczu finału drugiej ligi w hali przy ulicy Żytniej o godzinie 19. Wstęp wolny.

Przypomnijmy, że po pierwszym spotkaniu finałowym, które rozegrano w miniona sobotę SKK Siedlce prowadzi 1:0. W Siedlcach kielczanie byli minimalnie gorsi przegrywając 65:69. Teraz na porażkę nie mogą sobie już pozwolić, bo oznacza ona, że w środę z awansu do pierwszej ligi cieszyliby się siedlczanie (finałowa rywalizacja toczy się do dwóch zwycięstw). W przypadku zwycięstwa UMKS, trzeci decydujący o wszystkim mecz rozegrany zostanie 26 kwietnia w Siedlcach.

Kieleccy koszykarze nie rezygnują z walki o powrót na zaplecze ekstraklasy (grali tam rok temu) i liczą, że w środowym spotkaniu pomoże im liczna kielecka publiczność. - Musimy zapełnić halę, bo kibice są naszym szóstym zawodnikiem. W Siedlcach zrobili niesamowity doping. Liczymy, że w środę hala będzie pełna! - mówi kapitan kieleckiego zespołu Łukasz Fąfara.

Problemem gospodarzy może być nieobecność podstawowego centra i najbardziej doświadczonego Jakuba Dryjańskiego, któremu prawdopodobnie wypadł dysk. Tego zawodnika zabrakło już w Siedlcach, jednak kielczanie pokazali, że nawet bez niego nie stoją na straconej pozycji. - Od kilku meczy czekamy na przełamanie z dystansu. Jestem przekonany, że w środę wpadnie nam więcej "trójek" i będziemy cieszyć się ze zwycięstwa. Musimy też wyrwać jak najwięcej piłek pod tablicami, bo rywale niewątpliwie będą mieli w tym elemencie dużą przewagę - mówi skrzydłowy UMKS Jakub Lewandowski.

W swój zespół wierzy też trener Rafał Gil. - Mecz meczowi nie jest równy. Do nas dojdzie też pewnie dodatkowa presja, bo my ten mecz musimy wygrać. Wierzę jednak w swój zespół i w jego dobre podejście mentalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie