Spartakus Daleszyce1 (0)
Karpaty Krosno0 (0)
Bramka: 1:0 Jakub Olearczyk 74.
Spartakus Aureus: Palka 7 - Ostrowski 7, Stefański 8, Senderowski 7, Bętkowski 7 - Jeziorski 7, Kaleta 7 I, Blicharski 6 I, Papka 6 I (85. Gil nie klas.), Wołowiec 5 (60. Kidoń 2) - Olearczyk 6 (80. Maciejski nie klas).
Karpaty: Stępień - Kantor, Dąbek, Pawlak I - Mordec, Skiba (68. Łanucha) - Buszta (89. Siepierski), Szkatuła, Groborz I, Paszek (79. Krupa) - Gabrych.
Sędziował: Michał Fudala z Brzeska.
Widzów: 150.
Piłkarze z Daleszyc w czternastej kolejce odnieśli wreszcie drugie zwycięstwo w tym sezonie. Czekali na nie bardzo długo, bo od drugiej kolejki trzeciej ligi. 13 sierpnia w meczu rozegranym na wyjeździe pokonali Sołę Oświęcim 2:1 po bramkach zdobytych przez Łukasza Kaczmarka i Piotra Ostrowskiego.
W niedzielę po raz drugi w tym sezonie po końcowym gwizdku arbitra mogli podnieść ręce w geście triumfu. Dodajmy, że było to pierwsze zwycięstwo Spartakusa Aureus w tych rozgrywkach na własnym stadionie.
Decydująca dla losów spotkania okazała się akcja z 74 minuty. Piłkę na szesnastym metrze przejął Jakub Olearczyk. Odwrócił się i uderzył przy słupku. Po chwili odbierał gratulacje od kolegów z zespołu, a na trybunach stadionu w Daleszycach zapanowała ogromna radość.
Prowadząc 1:0 Spartakus nie popełnił błędu i nie oddał inicjatywy gościom. Co więcej, miał okazje do podwyższenia wyniku. Najpierw Bartosz Papka starał się wykorzystać błąd bramkarza, ale po jego strzale jeden z obrońców wybił piłkę z linii bramkowej. Po centrze z rzutu rożnego ładnie uderzył Wiktor Wołowiec, jednak Mariusz Stępień końcami palców odbił futbolówkę. Jeszcze w 93 minucie, a więc w trzeciej minucie doliczonego czasu gry, sam na sam wychodził Kamil Blicharski, ale zgubił piłkę i zawodnicy z Krosna zażegnali niebezpieczeństwo.
- Brawa dla zawodników za podejście do meczu, zaangażowanie. Dali z siebie wszystko. Tym wygrali to spotkanie - mówił Arkadiusz Bilski, trener zespołu z Daleszyc. Miał on przed tym pojedynkiem duże problemy kadrowe, szczególnie ze skompletowaniem defensywy.
Z różnych przyczyn (kontuzje i kartki), nie mogli zagrać Łukasz Kaczmarek, Bartosz Gębura, Dariusz Kozubek. Z powodu urazu zabrakło też pomocnika Radosława Szmalca. Awaryjnie przed meczem do rozgrywek został zgłoszony doskonale znany w Daleszycach Robert Bętkowski i spisał się bardzo dobrze. Solidnie zagrał w defensywie, był też liderem zespołu, a takiego zawodnika brakowało we wcześniejszych spotkaniach.
Mówi trener
Arkadiusz Bilski, Spartakus Aureus: -W pierwszej połowie delikatną przewagę, jeśli chodzi o posiadanie piłki, mieli goście. W przerwie powiedzieliśmy sobie, jak mamy grać i zawodnicy to zrealizowali. Przejęliśmy inicjatywę, byliśmy bardziej agresywni od przeciwnika i zdobyliśmy bramkę. Najważniejsze, że dowieźliśmy prowadzenie do końca, w ostatnich minutach mieliśmy jeszcze okazje do podwyższenia wyniku. To budujące.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?