[galeria_glowna]
Niedzielne spotkanie w skansenie rozpoczęła Msza święta. Po niej uczestniczy festynu mogli obserwować wytop ołowiu starymi metodami pod nadzorem doktora Ireneusza Suligi. Wiele osób było zdziwionych, że błyszczący, płynny ołów tak szybko tężeje po wyjęciu z pieca, w którym panuje temperatura 500 stopni Celsjusza. Pracownicy skansenu i wielu turystów wybiło pamiątkowe medale. Już obok odbywał się pokaz wypału węgla drzewnego i pędzenia dziegciu.
W Tokarni uruchomiono też stanowisko do otrzymywania miedzi metodą elektrolityczną. To oryginalna polska metoda opracowana w 1906 roku przez kielczanina Stanisława Ignacego Łaszczyńskiego i po raz pierwszy wykorzystana w naszym regionie, dzięki rudom miedzi pochodzącym z Miedzianki koło Chęcin.
- Metoda stosowana jest do dziś i dziesięć procent światowej produkcji miedzi jest w ten sposób uzyskiwana - mówi profesor Tadeusz Karwan z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, który był inicjatorem uruchomienia stanowiska. - Służy ono upamiętnieniu tej wielkiej, ale i zapomnianej postaci - mówi profesor.
W niedzielę odbył się pierwszy plenerowy pokaz tej metody uzyskiwania miedzi. Tak zwany elektrolizer, którego sponsorem i wykonawcą są Zakłady Górniczo-Hutnicze "Bolesław" w Bukownie, działa tak samo jak ten wynaleziony przez Łaszczyńskiego, jest tylko wykonany z innych, nowocześniejszych materiałów - tamten był drewniany.
Pokazom procesów technologicznych towarzyszyły występy zespołów ludowych, kiermasze sztuki ludowej oraz stoiska z regionalną żywnością. W Tokarni otwarto wystawy fotograficzne Janusza Buczkowskiego i Pawła Pierścińskiego. Festyn zakończył się występem gwiazdy wieczoru zakopiańskiego zespoły Krywań.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?