Cała zabawa, która odbyła się w hotelu "Łysogóry" w Kielcach, zaczęła się od tego, bez czego nie może obejść się żadna studniówka, czyli od poloneza. Mimo, że sala do tańczenia była dosyć przestronna, to nie pomieściła wszystkich, którzy mieli zatańczyć ten tradycyjny studniówkowy taniec. Nic dziwnego, bowiem na studniówce bawiło się aż siedem klas trzecich! W związku z tym poloneza odtańczono w trzech turach. W pierwszej parze stanął dyrektor III L.O. Rafał Nowak, a towarzyszyła mu znana kielecka wokalistka oraz uczennica klasy 3G, Małgorzata Główka.
Gdy wszystkie klasy odtańczyły już poloneza, głos zababrał właśnie dyrektor Nowak:
- Zebraliśmy się z wami, żeby świętować wasz pierwszy prawdziwy bal. Bal, w którym symbolicznie wkraczacie w dorosłe życie, żeby za te symboliczne sto dni zdawać egzamin dojrzałości. Życzę wam wspaniałej zabawy do białego rana - powiedział dyrektor III L.O.
Po polonezie przyszedł czas na posiłek a po nim na studniókowe szaleństwo. Mniej więcej o godzinie 21.30 parkiet zaczął się zapełniać tańczącymi parami. Do tańca przygrywał wszystkim zespół Axis-Band oraz DJ Rafał Szewczyk. Nie zabrakło znanych szlagierów przy których zawsze świetnie bawią się starzy i młodzi czyli "Daj mi tę noc" zespołu Bolter i "Gdy nie ma dzieci" zespołu Kult.
- Długo czekałam na ten dzień. Studniówka jest takim balem, na który czeka każdy maturzysta - mówiła Małgorzata Główka, która podczas studniówki zaśpiewała przebój Andrzeja Pasiecznego "Choć, przytul, przebacz" - Dla mnie jest to cudowny wieczór, którego nie mogłam się doczekać. Trema jest chyba gorsza niż przed występem na scenie - żartowała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?