Wspólna modlitwa na ekumenicznym nabożeństwie drogi krzyżowej (video)

Było to już drugie tego rodzaju nabożeństwo, którego inicjatorem był Urząd Miasta w Kielcach i Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. Rozważania przygotowali przedstawiciele Kościoła Rzymskokatolickiego, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego, Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego, Kościoła Ewangelicko - Metodystycznego, Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej i Kościoła Polskokatolickiego. Ekumenicznej modlitwie uczestniczyli wierni tych wyznań, przedstawiciele Urzędu Miasta i Rady Miasta, a także kielczanie, którzy odwiedzali groby swoich bliskich na cmentarzu w Cedzynie.

Ksiądz Władysław Tyszuk, proboszcz parafii Św. Mikołaja Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego powiedział nam, że droga Krzyżowa jest nabożeństwem charakterystycznym dla kościoła rzymskokatolickiego, ale inne kościoły chrześcijańskie również czczą mękę Chrystusa. - Ekumeniczna droga krzyżowa prowadzi do zjednoczenia wszystkich chrześcijan, wszystkich kościołów, wszystkich ludzi. To powinno być czynione na pamiątkę Jezusa Chrystusa. Warto w takiej ekumenicznej modlitwie wziąć udział bez względu na wyznanie. Jezus Chrystus powiedział: "idźcie moją drogą, którą ja wam wskazuję".

Poruszające rozważanie o miejscu i znaczeniu krzyża w życiu współczesnego człowieka przygotował pastor Andrzej Jeziernicki z Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej: - Widzimy często jak ludzie niefrasobliwie noszą krzyż na piersiach, w uszach i w innych miejscach ciała. Dla wielu ludzi to tylko symbol. A ten krzyż był 2000 lat temu znakiem okrutnej, haniebnej śmierci, którą karano najgorszych zbrodniarzy. Dziś śmierć na krześle elektrycznym porusza nas, nawet jeśli dotyka najgorszych morderców. Nie widziałem, żeby ktoś nosił na piersi krzesełko elektryczne i tłumaczył: na takim krześle umarł mój największy przyjaciel, skazany w nieuczciwym procesie i ja teraz noszę ten znak, żeby to wszystkim uświadamiać. My, chrześcijanie często nosimy krzyż lekko, jak ozdobę, dla wielu on nie ma znaczenia. A przecież umarł na nim człowiek najbardziej niewinny za winnych, najbardziej święty za nieświętych.

Ksiądz Paweł Borto z Diecezjalnej Rady Ekumenicznej przy stacji XII (Jezus umarł na krzyżu) nawiązał do napisu w trzech językach (łacińskim, greckim i hebrajskim), który Piłat kazał przymocować do krzyża: - Ten napis jest znakiem podzielenia chrześcijan, ale też nadzieją, że mimo wszystkich podziałów chrześcijanie różnych kościołów chcą prowadzić ze sobą dialog.

Modlitwę ekumeniczną zakończył pastor Wojciech Rudkowski, z Kościoła Ewangelicko - Augsburskiego. Przy XIV stacji wspomniał postać Józefa z Arymatei, na którego ziemi został pochowany Jezus. Józef po cichu sprzyjał Jezusowi, należał do Sanhedrynu, ale nie zgadzał się z jego wyrokiem. Po ukrzyżowaniu Jezusa, przyszedł do Piłata i zażądał wydania ciała Chrystusa. - Ryzykował wszystko, majątek, życie, to za kilka dni sam może stanąć przed dyktatorem oskarżony o sprzyjanie Jezusowi. Ale wiedział, że wobec tego, co widział, nie mógł być trochę tu i trochę tam. Czy my jesteśmy gotowi dziś położyć na jednej szali swoje życie i powiedzieć: ono należy do Chrystusa? Czy jest w nas cień tej odwagi? - pytał pastor Rudkowski. Zakończył modlitwę ekumeniczną wezwaniem, aby chrześcijanie mieli siłę, żeby bez względu na okoliczności, w każdej sytuacji stali po stronie Chrystusa.
Na zakończenie spotkania pastor Janusz Daszuta z Kościoła Ewangelicko - Metodystycznego życzył wszystkim dobrych świąt i zaprosił do wsparcia kwesty na rzecz bezdomnych mieszkańców schroniska przy ulicy Ogrodowej. - Aby i oni mieli dobrą Paschę - dodał.

Ksiądz Marek Luty, proboszcz parafii w Domaszowicach, która obejmuje cmentarz komunalny w Cedzynie powiedział nam, że na razie ekumeniczna modlitwa drogi Krzyżowej jest spontaniczna. Jej inicjatywa wyszła od Urzędu Miasta w momencie, gdy PUK ustawił na cmentarzu przestrzenną drogę krzyżową, której autorką jest felicjanka, siostra Natanaela. - Ale myślę, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby to nabożeństwo stało się naszą wspólną tradycją - powiedział.