- Paulla nigdy nie zniknęła. Grywa dużo imprez i koncertów, a w międzyczasie walczy z chorobą i złym samopoczuciem. Po operacji usunięcia guzów, które pojawiły się w jelitach, nie mogła chodzić. Przez długi okres musiała zażywać silne leki przeciwbólowe. Czasami ból był tak silny, że jedynym ratunkiem stały się kroplówki. Potem szybko na scenę i koncert. Zdarzało się, że po koncercie mdlała z bólu - opowiada w rozmowie z "Faktem" rzecznik prasowy piosenkarki.
Choroba spowodowała ogromne zmiany.
- Walka z chorobą i ciągłe przyjmowanie silnych środków farmakologicznych spowodowały, że Paulla straciła włosy i nie ma ich tyle co kiedyś. Jak również to, że musi nosić mocny makijaż - mówią przedstawiciele artystki. Piosenkarka wstydziła się swojej choroby. Ale zdecydowała się do niej przyznać dla dobra innych chorych kobiet.
- One wstydzą się wyjść na ulice, pokazać wśród ludzi. Dlatego naśmiewając się z kogoś, warto czasem pomyśleć. Paulla zgodziła się, byśmy opowiedzieli o jej chorobie na prośbę swojego lekarza, który powiedział jej, aby zrobiła to dla setek innych kobiet, które pozbawione są brwi, włosów i wstydzą się wyjść na ulice, obawiając się tego, że zostaną wyśmiane - stwierdza menedżer Paulli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?