Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wstają o świcie i jadą na mecz. W sobotę Nida Pińczów gra w Andrychowie

Dorota KUŁAGA [email protected]
fot. Kamil Markiewicz
Pińczowski trzecioligowiec zmierzy się na wyjeździe z Beskiem Andrychów. Piłkarzy czeka wczesna pobudka, bo mecz jest o godzinie 11. Taką porę rozegrania spotkania wyznaczyli, oczywiście, gospodarze.

WAŻNE

WAŻNE

Wynik i relacja z meczu Beskid - Nida na WWW.ECHODNIA.EU/PILKA

- Trochę przesadzili, ale co zrobić. Trzeba jechać i zagrać. Na pewno taka wczesna godzina nam nie pomaga, bo o 6 rano musimy wyjechać na mecz - mówił nam Krzysztof Dziubel, trener Nidy.

TO JEST DUŻA STRATA

W spotkaniu tym jego zespół zagra osłabiony. Zabraknie Łukasza Miki, który w meczu z BKS Bochnia, przegranym wysoko 0:4, doznał kontuzji kolana. Wszystko wskazuje na to, że czeka go dłuższa przerwa w treningach. Pozostali powinni być do dyspozycji szkoleniowca. - Brak Łukasza to duża strata, ale nic na to nie poradzimy. Musimy sobie radzić bez niego - powiedział Krzysztof Dziubel, trener zespołu z Pińczowa.

UWAGA NA MOSKAŁĘ

- Jedziemy walczyć. Trochę poprzestawiam skład i mam nadzieję, że pokażemy się tam z dobrej strony - dodał trener Krzysztof Dziubel. Jego podopieczni w trzech pierwszych spotkaniach w tym sezonie zdobyli jeden punkt, a Beskid wywalczył ich siedem i zajmuje czwarte miejsce w tabeli. W drużynie tej trzeba przede wszystkim uważać na Tomasza Moskałę, byłego gracza ekstraklasy - 222 mecze i 46 bramek w barwach Ruchu Chorzów, GKS Katowice, Groclinu Grodzisk Wielkopolski i Cracovii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie