Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszystkich Świętych w Kielcach. Kwesta z prezydentem na Cmentarzu Starym

Luiza Buras-Sokół
Kielczanie Roman i Anna na groby bliskich na Cmentarzu Starym wybrali się z córką Eweliną i wnuczką Emilią.
Kielczanie Roman i Anna na groby bliskich na Cmentarzu Starym wybrali się z córką Eweliną i wnuczką Emilią. Aleksander Piekarski
Spokojnie rozpoczął się 1 listopada na kieleckich nekropoliach. W okolicach cmentarzy przy ulicy Ściegiennego korków nie było. Duża w tym zasługa policji, która kierowała ruchem od wczesnych godzin porannych.

Od godziny 9 na Cmentarzu Starym trwała kwesta na ratowanie zabytkowych nagrobków. Tradycyjnie już ze specjalnie oznakowanymi puszkami na głównych alejkach i przy bramach stali przedstawiciele świata polityki, kultury, władze miasta, znani przedsiębiorcy.

I choć jak mówił prezes stowarzyszenia Stanisław Szrek, wolontariuszy kwestujących na najstarszej w mieście nekropolii z roku na rok jest coraz mniej (tym razem zgłosiło się ich około 500), ci, którzy stanęli tego dnia z puszkami, podkreślali hojność kielczan. - W ciągu godziny rozdaliśmy wszystkie naklejki, co oznacza, że datek do puszki wrzuciło blisko sto osób - mówili przedsiębiorca Kamil Suchański i radny Krzysztof Adamczyk, a swój udział w inicjatywie tłumaczyli tak: - Pochowanych jest tu wielu wybitnych ludzi, o których pamięć nie powinna zaginąć.

Na stałym miejscu, przy głównej bramie cmentarza, obok żeliwnego nagrobka Franciszka Ksawerego Kowalskiego kwestował regionalista Zdzisław Sabat. Jego postać w charakterystycznej zielonej pelerynie to już chyba symbol kieleckiej zbiórki. - Włączam się w nią od 1994 roku. Pomogłem odnowić nagrobek, przy którym kwestuję, traktuję go jak swój, więc stoję tu co roku od świtu do zmroku - mówił Zdzisław Sabat.

Kielczanie odwiedzający groby rodzinne chętnie otwierali portfele. Niektórzy szukali swoich ulubieńców, by to właśnie do ich puszki wrzucić datek. Wiele miłych słów i uścisków od kielczanki Anny Lechowskiej otrzymał prezydent Wojciech Lubawski. Hojnie wsparła zbiórkę pani Jola wrzucając pieniądze kieleckim radnym Włodzimierzowi Wielgusowi, Jackowi Wołowcowi i Dawidowi Kędziorze. - Zawsze biorę udział w kweście, by zachować tradycję narodową - tłumaczyła. - Cieszę się, że wiele osób odpowiada na apel i puszki szybko wypełniają się datkami - mówił Włodzimierz Wielgus, wicedyrektor Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.

Kwesta na Cmentarzu Starym potrwa do godziny 18, a w środę, 2 listopada odbywać się będzie w godzinach 9-18.

Na głównej alei cmentarza, w tym samym miejscu, co zawsze spotkać można regionalistę Zdzisława Sabata, który od 1994 roku angażuje się w ratowanie żeliwnych nagrobków. Kwestuje też młodzież szkolna, między innymi przedstawiciele I Liceum Ogólnokształcącego imienia Stefana Żeromskiego. Kwesta potrwa do wieczora.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie