Wszystkiemu winna zdrada

Przez ostatnie trzy lata byli jedną z najpiękniejszych i najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Do czasu. Kilka tygodni temu Magda podjęła decyzję o rozstaniu z Andrzejem. Dlaczego? Podobno nie mogła mu wybaczyć... zdrady.

O tym, że Andrzej Chyra spotyka się z inną kobietą, Magda dowiedziała się z... gazety. Była ponoć wściekła, gdy zobaczyła w prasie zdjęcia swojego narzeczonego, całującego dziewczynę, o istnieniu której nawet nie wiedziała. Próbowała ratować swój związek z Andrzejem, ale miała coraz więcej wątpliwości, czy to właśnie on jest mężczyzną, z którym chciałaby spędzić resztę życia. Przez kilka miesięcy przymykała oczy, widząc, jak jej partner zalotnie patrzy na inne kobiety. Wreszcie nie wytrzymała tego i powiedziała: "dość"!

- Miłość może się wypalić, ale jeśli się kończy, nie ma w tym niczyjej winy - mówiła kilka lat temu Cielecka w jednym z wywiadów. Była wtedy świeżo po rozstaniu z reżyserem Grzegorzem Jarzyną. Twierdziła, że ich miłość po prostu nie przetrwała próby czasu.

- W takiej sytuacji najuczciwiej jest odejść - tłumaczyła. - Nie wolno być z kimś z litości, bo kłamstwo w miłości jest okrutne. Jestem osobą, która wszystko, co robi, robi dla miłości, przez miłość, ze względu na miłość i po to, by otrzymywać miłość.

Kiedy spotkała Andrzeja Chyrę, myślała, że u jego boku ułoży sobie życie. Poznali się na planie filmu "Wstęga Moebiusa" i podobno oboje od razu przypadli sobie do gustu. Szybko się zaprzyjaźnili, a po kilku miesiącach znajomości okazało się, że ich przyjaźń przerodziła się w miłość. Przez trzy kolejne lata byli nierozłączni.

- Lubię czuć męską dominację, oczekuję od mężczyzn wsparcia - zwierzyła się kiedyś publicznie. - Lubię czuć się czasami taka zagubiona i mała. W mężczyznach podoba mi się to, że nie robią problemu z małych rzeczy.

Andrzej Chyra na pewno odpowiadał jej wyobrażeniu o idealnym mężczyźnie - silny, męski, doskonale wiedzący, czego chce i potrafiący zaopiekować się kobietą. Magda z kolei była, jak się wydawało, idealną partnerką dla niego. Dopiero wspólne życie pod jednym dachem zweryfikowało te opinie. Okazało się, że Magda i Andrzej bardzo różnią się charakterami, temperamentem i oczekiwaniami wobec partnera. Chyra nie umiał na przykład zrezygnować z fascynacji pięknymi kobietami, co podobno było najczęstszym powodem jego kłótni z Magdą. Aktorkę bardzo denerwowało, że jej narzeczony ogląda się za innymi dziewczynami nawet wtedy, gdy ona stoi obok. W końcu zobaczyła w gazecie szokujące zdjęcia Andrzeja, całującego namiętnie ponętną brunetkę! Znajomi Magdy mówią, że przeżyła wtedy prawdziwy koszmar, ale kochała swego narzeczonego i dała mu jeszcze jedną szansę. Niestety, Andrzej nie potrafił jej wykorzystać. Dziś ich związek jest już tylko wspomnieniem.