Do zespołu dołączyli Tomasz Rosiński i Uros Zorman, którzy byli kontuzjowani i nie zagrali w ubiegłotygodniowym, decydującym o mistrzostwie Polski meczu w Płocku. Obaj trenują już w miarę normalnie. Do czwartku indywidualne zajęcia ma Julen Aginagalde, który pełne obciążenia prawdopodobnie będzie mógł przyjąć już na miejscu, w Kolonii.
WSZYSTKO IDZIE ZGODNIE Z PLANEM
- Wszystko idzie zgodnie z planem - mówi trener kieleckiego zespołu, Tałant Dujszebajew. - Jestem zadowolony z tego, jak do tej pory przebiegają przygotowania. Rano na treningach biegamy i przechodzimy na siłownię, gdzie przygotowujemy się pod kątem fizycznym - dodaje szkoleniowiec.
Nasza ekipa w czwartek wczesnym popołudniem wylatuje z Warszawy do Monachium, skąd również samolotem uda się do Kolonii. W piątek część naszej ekipy weźmie udział w oficjalnej konferencji prasowej w hotelu Radisson Blu, a potem drużyna uda się na trening do hali Ostheim (żadna z drużyn biorących w Final Four nie odbędzie przed turniejem zajęć w hali Lanxess Arena). Wszystkie drużyny będą wyposażone w specjalnie na F4 przygotowane autokary.
BARCELONA JUŻ ROZPRACOWANA
W sobotnim półfinale kielczanie zmierzą się z hiszpańską FC Barceloną, początek spotkania o 15.15. Tego samego dnia o 18 drugi półfinał pomiędzy węgierskim MKB-MVM Veszprem a niemieckim THW Kiel. Pokonani w niedzielę o 15.15 zagrają o trzecie, a zwycięzcy o 18 o pierwsze miejsce.
- Jesteśmy po pierwszej analizie wideo. Wiemy, co przeciwnicy mogą zagrać, zarówno w ataku, jak i w obronie. Mamy jeszcze sporo czasu, żeby analizować i przygotować się do meczu z Barceloną. Zrealizowaliśmy wszystkie nasze cele na krajowym podwórku, a teraz czeka na nas walka o marzenia - mówi Dujszebajew.
ZABAWA ZACZNIE SIĘ W PIĄTEK
Organizatorzy Final Four zapraszają już w piątek w pobliże mogącej pomieścić 20 tysięcy widzów hali Lanxess Arena, gdzie od godzin popołudniowych trwać będzie wielki festyn. O godzinie 18 rozpocznie się impreza otwierająca turniej, na którą bilet kosztuje 6-8 euro. Na scenie zaprezentują się wszystkie drużyny, będą konkursy dla kibiców, występy muzyczne. Zaprezentują się również maskotki wszystkich drużyn.
ŻÓŁTO-BIAŁO-NIEBIESKI RYNEK
Ci, z kieleckich kibiców, którzy nie znajdą się w gronie 500 szczęśliwców jadących lub lecących do Kolonii, będą mogli obejrzeć Final Four na telebimie, który podobnie jak dwa lata temu, stanie na Rynku. Klub przygotował wiele atrakcji.
W sobotę od godziny 14 rozpoczną się konkursy i zabawy dla fanów piłki ręcznej, a o godz. 15 rozpocznie się transmisja meczu półfinałowego. Później będzie można obejrzeć także drugi mecz 1/2 finału. W niedzielę organizatorzy również zapraszają do wspólnego oglądania obu meczów, impreza rozpocznie się o 14.
16 STRON O FINAL FOUR
W sobotę już od godziny 14.15 trwać będzie łączenie z Kolonią, w tym czasie pokazane będą materiały przygotowane przez NC+. W oba dni prowadzony będzie konkurs na wytypowanie wyników meczów, do wygrania między innymi koszulki z podpisami zawodników Vive Tauronu oraz bilety na czerwcowy mecz towarzyski męskich reprezentacji Polski i Danii w Krakowie.
Podczas imprezy na Rynku będzie można otrzymać bezpłatne, 16-stronicowe wydawnictwo "Echa Dnia" przygotowane specjalnie na turniej F4.
Natomiast we wtorek, 2 czerwca, w tym samym miejscu odbędzie się feta z okazji zdobycia przez Vive Tauron pucharu, mistrzostwa i, miejmy nadzieję, dobrego miejsca w Final Four Ligi Mistrzów. Klub przygotował również z tej okazji atrakcje.
WSZYSTKO o piłce ręcznej w Świętokrzyskiem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?