Kiedy można strzelać?
Fajerwerki to dla wielu wciąż nieodłączny element powitania Nowego Roku. I chociaż niektóre polskie miasta zrezygnowały z pokazu sztucznych ogni, w Świętokrzyskiem wiele pokazów się odbędzie, chociażby podczas miejskich i gminnych imprez. Warto jednak wiedzieć, że w ciągu roku są tylko 2 dni, w których można to robić to legalnie bez względu na miejsce (czyli na przykład w przestrzeni miejskiej) - jest to oczywiście Sylwester, czyli 31 grudnia oraz Nowy Rok, czyli 1 stycznia.
Jeśli zastanawiacie się, od której godziny można strzelać fajerwerki i puszczać petardy, zwyczajowo robi się to w Sylwestra tuż po północy. W ten sposób na całym świecie wita się Nowy Rok. Większość osób zaczyna puszczanie fajerwerków już w ciągu dnia, jednak może to stwarzać zagrożenie i być podstawą do otrzymania mandatu. Regulują to przepisy lokalne, a także Kodeks Wykroczeń. Art. 51 Kodeksu Wykroczeń mówi: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". Mandat za używanie fajerwerków w dni do tego nie wyznaczone może skończyć się mandatem nawet do 500 złotych. Wszystkie materiały pirotechniczne mogą być używane tylko pod nadzorem osoby pełnoletniej i trzeźwej.
Które fajerwerki wybrać?
Jak wyjaśnia Artur Śliwiński, właściciel hurtowni DandA przy ulicy Żniwnej w Kielcach w tym roku najpopularniejsze są wyrzutnie fajerwerków, dzięki którym nie trzeba odpalać każdej rakiety pojedynczo, ale wystarczy podpalić jeden lont, aby zobaczyć prawdziwe świetlne widowisko. Nowością są hukowe „odstraszacze duchów”, czyli sto strzałów odpalających się jeden po drugim. Te fajerwerki są bardzo popularne w Chinach, ponieważ ludzie wierzą, że ich huk odstrasza złe duchy. Osobom, które nie lubią huku proponujemy natomiast dymy, czyli fontanny generujące dymy w różnych kolorach, efekt trwa od 30 do 60 sekund.
Wśród najlepiej sprzedających się fajerwerków już od lat jest 19-strzałowa wyrzutnia Król Artur, która po podpaleniu lontu pokaże nam na niebie czerwono-zielone piwonie, mieniące się brokatem, złote spadające wierzby oraz złociste, skrzące się kule. Niesamowite efekty dają też wyrzutnie strzelająca seriami po dziesięć strzałów oraz efektowne rakiety, które lecą w górę tworząc piękną palmę, która opadając z wysokości aż 120 metrów zamienia się w strugi deszczu.
Co ze zwierzętami?
W ostatnim czasie bardzo głośne są głosy „antyfajerwerkowców” czyli miłośników zwierząt, którzy uważają, że warto zrezygnować z głośnego witania Nowego Roku po to, żeby nie przestraszyć pupili. Jesteśmy jednak w przededniu sylwestrowej nocy i wiemy już, że bez petard się nie obejdzie. Jak w takim razie można zwierzętom pomóc? Weterynarze zgonie podkreślają, że trzeba przede wszystkim ograniczyć zwierzęciu dostęp negatywnych bodźców - one boją się nie tylko hałasu, ale też rozbłysku petard.
Można też na przykład włączyć głośniej telewizor, aby hałasy z zewnątrz nieco zagłuszyć. Na ile będzie to skuteczne, zależy od progu wrażliwości zwierzęcia. Jeśli pupil bardzo źle znosi sylwestra, warto podać mu specjalistyczne środki uspokajające i zostać z nim w domu. Leki można jednak zaaplikować zwierzakowi jedynie po konsultacji z lekarzem weterynarii.
POLECAMY RÓWNIEŻ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?