Wtórpol ufundował sprzęt dla skarżyskiej porodówki

Dyrektor skarżyskiego szpitala Maciej Juszczyk nie ustaje w zabieganiu o sponsorów dla placówki. Znalazł ich wielu. Właśnie kończy się remont części budynku po oddziale intensywnej terapii, przeniesionym do nowego bloku operacyjnego. Wiele firm i osób przekazało materiały na ten cel. Po kilku miesiącach kończy się generalny remont. - Jeszcze w tym roku znajdzie się tam rozbudowany oddział laryngologiczny dla 20 pacjentów. Koszt inwestycji w 90 procentach pokryły darowizny od ludzi dobrej woli - mówi dyrektor szpitala w Skarżysku.

Sami się zgłosili

Wiedząc o trudnej sytuacji finansowej placówki, z ofertą pomocy zgłosili się Ewa i Leszek Wojteczkowie, właściciele skarżyskiej firmy Wtórpol. Zaprosili Macieja Juszczyka, by dowiedzieć się, co jest najbardziej potrzebne. Dyrektor przyniósł długą listę. Biznesmeni zdecydowali się wesprzeć oddział porodowy. Zadeklarowali zakup łóżka porodowego. Słowa dotrzymali. Przeznaczyli na ten cel 25 tysięcy złotych. Jak się okazało, wystarczyło nie tylko na łóżko, ale i na fotel do badań ginekologicznych.

Czekaliśmy 53 lata

Kilka dni temu nowoczesny sprzęt trafił do szpitala i od razu był wykorzystany. - Mamy trzy łóżka, wszystkie liczą tyle lat, co szpital, czyli 53. To nowe jest znacznie wygodniejsze, przystosowane do porodu w różnych pozycjach, z automatyczną regulacją. Dziękujemy - cieszy się położna Halina Żelak. To, że komfort jest nieporównanie lepszy, potwierdza pacjentka, która właśnie przechodziła badania. Radości nie kryje też Ewa Wojteczek. - Pomagamy wielu osobom i instytucjom. Szpitalowi, a przede wszystkim przyszłym mamom na pewno przydadzą się nowe urządzenia - mówi współwłaścicielka Wtórpolu.