Na kogo zagłosują członkowie Zarządu Wojewódzkiego SLD ?
Na kogo zagłosują członkowie Zarządu Wojewódzkiego SLD ?
Bronisław Komorowski czy Jarosław Kaczyński - na kogo zagłosują ludzie z Zarządu Wojewódzkiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej w Świętokrzyskiem, czyli ścisłego kierownictwa partii? Zapytaliśmy o to każdego z nich. Oto co nam powiedzieli…
Przewodniczący - Sławomir Kopyciński: - Na pewno nie zagłosuję na Kaczyńskiego.
Sekretarz - Roman Szular: - Nie wiem.
Ryszard Barwinek: - Zastanawiam się jeszcze. Będę brał pod uwagę stanowisko partii.
Józef Grabowski: - To jest moja sprawa. Jeszcze nie podjąłem decyzji.
Piotr Nowaczek: - Mam oczywiście swojego domniemanego kandydata, ale nie chcę na razie zdradzać.
Andrzej Nowak: - Jeszcze nie wiem.
Przemysław Pakuła: - Nie podjąłem decyzji.
Marcin Ciszkiewicz: - Czekam na stanowisko szefa partii.
Bożena Kizińska: - Nie wiem. To dla mnie wybór między pożarem a powodzią.
Andrzej Kozera: - Nie wiem, zastanawiam się.
Zbigniew Krzysiek: - Będę tę sprawę konsultował. Być może zagłosuję na Komorowskiego.
Sylwester Kwiecień: - Czekam na stanowisko szefa.
Sławomir Marczewski: - Będę głosował na Komorowskiego. Oczywiście czekam też na decyzję szefa, ale myślę, że on poprze kandydata Platformy.
Waldemar Mazur: - Za wcześnie, by się wypowiadać. Ciężko byłoby zagłosować na Kaczyńskiego.
Władysław Migórski: - Jeszcze nie wiem, ale na pewno wezmę udział w wyborach.
Henryk Milcarz: - Dostosuję się do stanowiska partii.
Irena Romanowska: - Poczekam aż się wypowie w tej sprawie Grzegorz Napieralski.
Robert Siejka: - Albo oddam głos nieważny albo zagłosuję na Komorowskiego.
Jacek Skórski: - Nie wiem. Ani jeden ani drugi kandydat mi nie odpowiada.
Andrzej Szejna: - Na Bronisława Komorowskiego.
NIKOGO NIE POPIERAĆ
Lider świętokrzyskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, poseł Sławomir Kopyciński ma już wyrobione zdanie na temat tego, co powinna zrobić lewica.
- Decyzja w tej sprawie należy oczywiście do Grzegorza Napieralskiego. Ja mam jednak swój pogląd, który głośno wyartykułuję podczas spotkania z szefami rad wojewódzkich oraz podczas posiedzenia zarządu krajowego partii. Otóż uważam, że Grzegorz Napieralski i Sojusz Lewicy Demokratycznej nie powinni popierać żadnego z kandydatów, którzy wezmą udział w drugiej turze - podkreśla Sławomir Kopyciński. - W istocie Bronisław Komorowski i Jarosław Kaczyński niewiele się różnią. To osoby o poglądach centroprawicowych. Wywodzą się z tej samej formacji, czyli Akcji Wyborczej Solidarność. To oni wspólnie i zgodnie zafundowali nam Instytut Pamięci Narodowej, czy Centralne Biuro Antykorupcyjne. Lewica w związku z tym nie powinna się opowiadać za którąś ze stron, lecz pozostawić wybór sumieniu wyborców - argumentuje szef świętokrzyskiego Sojuszu.
BLIŻEJ DO KOMOROWSKIEGO
Były świętokrzyski europoseł, Andrzej Szejna wskazuje, że Grzegorz Napieralski zrobił dobry ruch. - Na pewno dobrym pomysłem było zapytanie Bronisława Komorowskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego o ich stanowisko w sprawie in vitro, Karty Praw Podstawowych, czy też polskiej prezydencji w Unii Europejskiej - zauważa Andrzej Szejna. - Ludzie lewicy mają jednak trudny wybór, bo w drugiej turze zmierzy się dwóch kandydatów o poglądach centroprawicowych, które znacznie odbiegają od poglądów lewicowych. Można założyć, że odpowiedzi Jarosława Kaczyńskiego na sprawy związane z in vitro, czy Kartą Praw Podstawowych będą dla nas niesatysfakcjonujące. No chyba, że prezes Prawa i Sprawiedliwości rzeczywiście się zmienił, ale w to akurat bardzo wątpię. W takiej sytuacji większości osób mających lewicowe poglądy bliżej jest jednak do Bronisława Komorowskiego - kwituje Andrzej Szejna.
Będący przez wiele lat szefem świętokrzyskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, były poseł Henryk Długosz: - Moim zdaniem Grzegorz Napieralski powinien o paru rzeczach porozmawiać z Bronisławem Komorowskim. Choćby o ratyfikowaniu Karty Praw Podstawowych, aby nie śmiała się z nas cała Europa, a także o inicjatywach ustawodawczych prezydenta na przykład w sektorze ochrony zdrowia. Po rozmowach Grzegorz Napieralski powinien zaapelować do swoich wyborców o poparcia dla marszałka Sejmu. To jest człowiek przewidywalny - komentuje Henryk Długosz.
POTRZEBNY ROZSĄDEK
Świętokrzyska europosłanka Sojuszu Lewicy Demokratycznej, profesor Joanna Senyszyn mówi, że w drugiej turze nie zagłosuje na nikogo. - Obaj kandydaci mają mentalność XIX-wieczną. Są klerykalni, jeśli chodzi o ich poglądy w sprawach relacji państwo - kościół. Nie mają Polsce nic do zaproponowania. Co zrobi Grzegorz Napieralski? Będzie podróżował po Polsce i wsłuchiwał się w głosy swoich wyborców, aby poznać ich opinie. Ma spory elektorat, jeśli ludzie chcieliby zagłosować na dwóch panów K., to zrobiliby to w pierwszej turze, wielu jednak wybrało Grzegorza. Sojusz Lewicy Demokratycznej musi wykazać się dużym rozsądkiem - komentuje profesor Joanna Senyszyn.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?