Urzędujący włodarz miasta Wojciech Lubawski zapowiada, że ostateczną decyzję co do walki o czwartą z rzędu kadencję podejmie 20 czerwca.
Do wyborów samorządowych zostało mniej niż pół roku. "Echo Dnia" sprawdziło, kto sposobi się do jesiennej batalii o fotel prezydenta Kielc. Zdeklarowanych kandydatów na najważniejszy urząd w stolicy województwa nadal brak. Ale rynek spekulacji wyborczych kwitnie.
LUDOWCY STAJĄ DO WALKI
Kandydata wystawi na pewno Polskie Stronnictwo Ludowe. - Szykujemy kilka wariantów. Kalkuluję również możliwość własnego startu - mówi otwarcie Adam Jarubas, marszałek województwa oraz prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w Świętokrzyskiem.
W LEWICY BĘDĄ PRAWYBORY
W wyborach prezydenta Kielc weźmie również udział Sojusz Lewicy Demokratycznej. Partia wyłoni swojego przedstawiciela w wewnętrznych prawyborach. - Dziś nie chcę przesądzać, kto to będzie. Decyzja zostanie podjęta w sposób demokratyczny - zapowiada szef Sojuszu w regionie Andrzej Szejna. W gronie kandydatów padają nazwiska radnego Stanisława Rupniewskiego, wiceprzewodniczącej Rady Miasta Kielce i szefowej Sojuszu w mieście Joanny Grzeli, szefa rowerowego Stowarzyszenia MTB Kielce Marcina Chłodnickiego, a także samego Andrzeja Szejny.
PLATFORMA SIĘ WAHA
Na rozdrożu jest póki co Platforma Obywatelska. Władze ugrupowania rozważają dwa scenariusze. - Albo wystawimy własnego kandydata, albo poprzemy taką osobę spoza partii, która byłaby dobrym gospodarzem dla miasta i miała poparcie innych środowisk politycznych - mówi posłanka Marzena Okła-Drewnowicz, przewodnicząca partii w województwie.
Gdyby Platforma wybrała pierwszy wariant, jej naturalnym kandydatem na prezydenta będzie poseł z Kielc - Artur Gierada. - Jest rozpoznawalny, najlepiej zna miasto i zabiega o sprawy związane z jego rozwojem. Ale decyzja należy do posła Gierady. Moim zdaniem byłby bardzo dobrym prezydentem - ocenia Marzena Okła-Drewnowicz.
SPOZA PARTII
O starcie w wyborach myśli także Sebastian Michalski, członek Stowarzyszenia Kielce Nasz Dom oraz jeden z organizatorów imprezy "Budzenie Sienkiewki". Ewentualny kandydat nie związany z żadną partią.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
ZASTANAWIAJĄ SIĘ
W sprawie wyborów włodarza Kielc żadne postanowienia nie zapadły ani w Solidarnej Polsce, ani w Kongresie Nowej Prawicy, ani w Twoim Ruchu.
- Trzeba szukać ewentualnych wspólnych kandydatów. Związanie się pana prezydenta Lubawskiego z Prawem i Sprawiedliwością, jak i niechęć tej partii do wielu, a szczególnie do Solidarnej Polski powoduje, że współpraca obecnie między nami nie istnieje. Prezydent Lubawski stał się bliskich współpracownikiem Prawa i Sprawiedliwości. W Kielcach potrzebne są zmiany i jeśli zdarzyłby się kandydat, którego poprze wiele środowisk, jest to dobry pomysł - mówi Jacek Włosowicz, szef Solidarnej Polski w regionie.
DECYZJA 20 CZERWCA
A co zrobi Wojciech Lubawski? Czy powalczy o czwartą z rzędu kadencję? - 20 czerwca odbędzie się posiedzenie Samorządu 2002 i na tym posiedzeniu ostatecznie zdecyduję - odpowiada prezydent Kielc.
Poseł Krzysztof Lipiec, prezes Prawa i Sprawiedliwości w Świętokrzyskiem, unika jasnej deklaracji w sprawie ewentualnego poparcia Wojciecha Lubawskiego w wyborach na prezydenta Kielc. Dodaje, że w jego partii jest wielu kandydatów na ten urząd. - Mamy zrobić tak, by utrzymać prawicową władzę - podkreśla Lipiec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
