Gdyby Andrzej Gąsior dwa głosy więcej wygrałby z pierwszej turze. Niestety zabrakło ich i teraz musi walczyć 30 listopada z rządzącym od lat w Nowej Słupi wójtem Wiesławem Gałką.
Druga tura zapowiada się bardzo interesująco. W Daleszycach walczyło dwóch kandydatów. Dariusz Meresiński miał poparcie o... 1 procent więcej niż rządzący dotychczas Wojciech Furmanek. W tym wypadku to ponad 100 głosów. W Bogorii Władysław Brudek uzyskał poparcie 50,28 procent. Wystarczyło 7 głosów mniej by musiał walczyć w drugiej turze wyborów. Miał więcej szczęścia niż kolega z Nowej Słupi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?