Wybory samorządowe 2024. Jarosław Kruk, kandydat na burmistrza Buska-Zdroju bez tajemnic. Od lat redaguje Wikipedię

Jarosław Kruk będzie ubiegał się o stanowisko burmistrza Buska-Zdroju. Reprezentuje Komitet Wyborczy Wyborców Jarosław Kruk Infobusko.

Formalnie kawalerem, ale nie jest samotny - od 10 lat w związku z Agatą. Interesuje się regionalistyką, geografią, historią, fotografią. Uprawia dziennikarstwo na łamach własnego portalu internetowego infobusko.pl, gościnnie publikuje też na łamach busko.com.pl. Od wielu lat jest redaktorem polskiej edycji internetowej encyklopedii Wikipedia.

Uważa, że ma talent do handlu.

- Żyłkę handlowca odkryłem u siebie na czwartym roku studiów, gdy przypadkiem pojechałem na tak zwane "kółko" handlowo-przemytnicze. Wiele takich kółek funkcjonowało w dawnym bloku wschodnim, na granicach Polski, Związku Radzieckiego, Węgier. Ówcześnie taki trzy- czy może czterodniowy wyjazd handlowy dawał 20-40 dolarów zysku, w czasie gdy średnia pensja miesięczna w Polsce była na podobnym poziomie - wspomina Jarosław Kruk.

Jest miłośnikiem citroenów. - Od 25 lat jeżdżę citroenami berlingo - wyjaśnia.

Jarosław Kruk ma wykształcenie wyższe. Jest inżynierem budownictwa lądowego, ukończył kierunek konstrukcje. Ma za sobą również szkołę rolniczą. Posiada 1,9 hektarowe gospodarstwo w Chotelku, w gminie Busko-Zdrój. Prowadzi lokalny portal internetowy Infobusko.pl.

W swoim życiu wykonywał rozmaite prace. Mieszkał długi czas w Krakowie.

- Od stajennego w ośrodku jeździeckim w Szwajcarii, przez robotnika na budowach we Francji, po redaktora portalu lokalnego, którym jestem obecnie. Prowadziłem też sklep komputerowy "Abak", który działa po dziś dzień. Na komputerach, które sprzedawałem, powstały projekty Muzeum Powstania Warszawskiego, Stadion Wisły Kraków przy ulicy Reymonta i polski pawilon Expo. W Krakowie mieszkałem, z przerwami, przez 26 lat. Od roku 1981, od kiedy rozpocząłem studia na Politechnice Krakowskiej, po rok 2007, kiedy to wróciłem do Buska-Zdroju opiekować się Mamą - mówi Jarosław Kruk.

W 2006 roku zajmował się kampanią wyborczą Piotra Wąsowicza, kandydata na burmistrza Buska-Zdroju. Później pracował jako inspektor w wydziale promocji buskiego Urzędu Miasta i Gminy, gdzie tworzył stronę internetową i wydawał gminną gazetę. - Często ta praca trwała nawet do 21. Koledzy nie mogli zrozumieć, dlaczego nie wychodzę z pracy o 15:15, jak wszyscy. Wkrótce wydano zarządzenie o zakazie przebywania w pracy "po godzinach". Byłem więc chyba jedynym urzędnikiem w Polsce, którego trzeba było wyganiać z pracy, i musiano do tego wykorzystywać... przymus administracyjny - żartuje Jarosław Kruk. Potem był jeszcze pracownikiem Buskiego Samorządowego Centrum Kultury.

Dlaczego startuje w wyborach?

- Odpowiedź można ująć do stwierdzenia, które zapożyczyłem od jednego z kandydatów debaty w Galerii Korona w Kielcach: "Tak dalej być nie musi" . Od 2002 roku aktywnie uczestniczę w życiu samorządowym Buska-Zdroju. W 2004 startowałem w wyborach na Burmistrza. Od 2018 uczestniczę bardzo aktywnie, czemu daję wyraz w publikacjach na infoBusko.pl. Obecnie znając od podszewki buską rzeczywistość - gdy pojawiła się wyborcza szansa na wprowadzenie zmian - zdecydowałem się kandydować na burmistrza, by te zmiany wprowadzić. uważam, że Busko i Buskowianie zasługują na dużo więcej niż otrzymują od władz. Busko-Zdrój i ma duży potencjał, niestety jest on słabo wykorzystywany i zagospodarowywany. Jeśli zostałbym przez mieszkańców wybrany burmistrzem będę starał się to zmienić, wprowadzić do Buska nową jakość i nowe standardy, które widziałem w innych miastach i za granicą, zwłaszcza w Szwajcarii - mówi Jarosław Kruk.

Prezentacja wszystkich kandydatów na burmistrza Buska-Zdroju