Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch na kieleckim Czarnowie? Armia ludzi w akcji

/ElZem
archiwum
- Był jakiś wybuch w okolicach bloku przy ulicy Jagiellońskiej 34 w Kielcach - zawiadomienie tej treści poderwało na nogi we wtorkowy wieczór kieleckich strażaków.

Na miejsce natychmiast zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej, policję i pogotowie. W redakcji "Echa Dnia" również rozdzwoniły się telefony, mieszkańców osiedla Czarnów zaniepokoił tajemniczy huk. Na szczęście jednak okazało się, że prawdopodobnie ktoś wystrzelił dużą... petardę.

Strażacy, nauczeni doświadczeniem sprzed kilku lat, gdzie w bloku przy ulicy Jagiellońskiej wybuchł gaz, na każde zgłoszenie o jakimkolwiek wybuchu reagują szybko i zdecydowanie. - Od razu na miejsce zadysponowaliśmy cztery zastępy, bo kobieta, która do nas zadzwoniła mówiła, że słyszała potężny huk i widziała dym. To, że kobieta nas zawiadomiła, było jak najbardziej prawidłową reakcją - mówił Robert Sabat, zastępca komendanta kieleckiej straży pożarnej.

Ratownicy, gdy już dotarli na miejsce, rozpoczęli poszukiwania źródła dymu i miejsca, gdzie mogło dojść do wybuchu. - W żadnym z bloków w tej okolicy nic nie wybuchło. Stąd też nasze przypuszczenia, że prawdopodobnie ktoś wystrzelił wyjątkowo dużą i głośną petardę gdzieś w okolicy. Przekazaliśmy sprawę policji - dodał Robert Sabat.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie