- Kula ognia przetoczyła się przez samochód - mówi świadek, mężczyzna z obsługi stacji paliw w Jakubowicach. Z relacji mężczyzny wynika, że dzieci zostały poparzone.
Do wybuchu, ocenili wstępnie policjanci, prawdopodobnie doszło wskutek nieszczelnej instalacji gazowej w ładzie. Wybuch nadpalił wnętrze łady, ale nie eksplodowała butla z tyłu pojazdu. Powylatywały szyby.
Przytomnością umysłu, wykazał się mężczyzna z obsługi stacji.
Wraz z siedzącymi w środku pasażerami daleko odepchnął pojazd od dystrybutorów i zbiorników z gazem. - Chwyciłem za gaśnicę. Dwiema udało się wszystko zgasić - mówi. Na miejsce przyjechali strażacy i policjanci. Stróże prawa ustalają przyczyny zdarzenia.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Echa Dnia"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?