Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybuch w samochodzie na stacji paliw. Pięcioosobowa rodzina z małymi dziećmi w szpitalu

Michał Leszczyński
Ogień zniszczył wnętrze samochodu. Świadek mówił, że płomienie potopiły ubranka pasażerów - dzieci
Ogień zniszczył wnętrze samochodu. Świadek mówił, że płomienie potopiły ubranka pasażerów - dzieci Michał Leszczyński
Pięcioosobowa rodzina, w tym troje dzieci w wieku do roku do 9 lat, trafiła w niedzielne popołudnie do szpitali w Sandomierzu i Tarnobrzegu. 31-letni ojciec na stacji paliw w Jakubowicach (powiat Opatów) zatankował gaz LPG do łady, przekręcił kluczyk w stacyjce i wybuchł gaz.

- Kula ognia przetoczyła się przez samochód - mówi świadek, mężczyzna z obsługi stacji paliw w Jakubowicach. Z relacji mężczyzny wynika, że dzieci zostały poparzone.

Do wybuchu, ocenili wstępnie policjanci, prawdopodobnie doszło wskutek nieszczelnej instalacji gazowej w ładzie. Wybuch nadpalił wnętrze łady, ale nie eksplodowała butla z tyłu pojazdu. Powylatywały szyby.

Przytomnością umysłu, wykazał się mężczyzna z obsługi stacji.
Wraz z siedzącymi w środku pasażerami daleko odepchnął pojazd od dystrybutorów i zbiorników z gazem. - Chwyciłem za gaśnicę. Dwiema udało się wszystko zgasić - mówi. Na miejsce przyjechali strażacy i policjanci. Stróże prawa ustalają przyczyny zdarzenia.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Echa Dnia"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie