Różne są trendy na rynku kradzionych części samochodowych. Teraz branie mają katalizatory. Forumowicze piszą, że wycinają je handlarze używanych pojazdów, bo to dodatkowy zarobek, ale i w warsztatach bywa, że zanim klient wyjawi, jaki ma kłopot z układem wydechowym auta, już go pytają, "czy wymieniamy katalizator".
Miesiąc temu w Starachowicach złodziej wyciął środkowy tłumik z jumpera, bo myślał, że to katalizator, tej samej nocy podobny los spotkał jeszcze land cruisera i busa. Co gorsza na giełdzie samochodowej katalizatory skupują i nikt się nie zainteresuje tym procederem - wytyka jeden z Internautów.
Dla wydechu nie ma oddechu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!