Porwanie, potem zabójstwoMakabryczna rodzinna historia z krwawym finałem miała miejsce w listopadzie w gminie Łubnice. Zaczęło się od tego, że 27-letni mężczyzna po wyjściu ze szpitala (jak pisała prokuratura, chodziło o szpital psychiatryczny, który mężczyzna opuścił samowolne) wrócił do domu, tu doprowadził do awantury.- Uwięził swoją babcię, której groził m.in. przy użyciu noża – kobiecie udało się jednak oswobodzić i uciec. W tym czasie na miejscu pojawił się 51-letni ojciec sprawcy, który przyjechał samochodem i doszło pomiędzy nimi do awantury, w trakcie której 27-latek zadał ojcu kilka ciosów nożem, a następnie wciągnął go do samochodu. W następstwie zadanych obrażeń pokrzywdzony zmarł. Potem w pobliżu miejscowości Kije sprawca ciało zamordowanego ojca porzucił i podpalił w lesie. Porzucony samochód, którym poruszał się sprawca ujawniono w Rembieszycach w powiecie jędrzejowskim – informowała Prokuratura Okręgowa w Kielcach.Mężczyzna został zatrzymany w Jędrzejowie, w gminie Kije znaleziono zwłoki jego ojca. 27-latek usłyszał m.in. zarzut zabójstwa ze szczególnym udręczeniem połączonego z pozbawieniem wolności.
