Martwe, zaniedbane niemowlę wczoraj rano do szpitala w Ostrowcu Św. przywiozło pogotowie. - Dziecko przewieźliśmy celem dokonania sekcji, gdyż zgodnie z prawem wszystkie zgony dzieci, które nie miały roku i zmarły w domu, podlegają prokuratorskiej sekcji - powiedziała dr Danuta Barańska, zastępca kierownika ostrowieckiej stacji pogotowia ratunkowego.
Zgon dziecka zgłosili rodzice. Lekarz pogotowia potwierdził zgłoszenie i poinformował o zdarzeniu prokuraturę. - Policjanci nie zastali rodziców w miejscu zamieszkania, dlatego przesłuchanie rozpoczęliśmy późno i trudno powiedzieć o sprawie więcej ponadto, że dziecko wyglądało na zaniedbane - mówi podinspektor Sławomir Szymański, rzecznik ostrowieckiej policji.
Wygląd dziecka może być także efektem tego, że było wcześniakiem. - Urodziło się w 37 tygodniu ciąży i przy wzroście 46 centymetrów ważyło zaledwie 1850 gramów - dodaje dr Barańska. - Nie widziałam go wcześniej, więc trudno powiedzieć coś więcej.
Przyczynę śmierci miesięcznego dziecka powinna ustalić sekcja zwłok.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?