MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wygrali i świętowali. KSZO w I lidze! (wideo, zdjęcia)

Dorota KUŁAGA [email protected]
Wielka radość Michała Pietrzaka, napastnika KSZO Ostrowiec i Wiesława Wojno, trener KSZO, po końcowym gwizdku arbitra.
Wielka radość Michała Pietrzaka, napastnika KSZO Ostrowiec i Wiesława Wojno, trener KSZO, po końcowym gwizdku arbitra. Fot. Rafał Soboń
Piłkarze KSZO Ostrowiec pokonali w niedzielę Jezioraka Iława 1:0 i dzięki tej wygranej, na kolejkę przed zakończeniem rozgrywek, awansowali do pierwszej ligi!

Po meczu powiedzieli

Wygrali i świętowali. KSZO w I lidze! (wideo, zdjęcia)

Po meczu powiedzieli

Wiesław Wojno, trener KSZO: - Dla nas był to najważniejszy mecz. Zaczęliśmy słabo, zawodnicy grali nerwowo, widać było, że paraliżuje ich stawka spotkania. Dobrze, że Adaś Cieśliński wykorzystał karnego i możemy świętować awans.

Tomasz Ciesielski, piłkarz KSZO: - Zaczęliśmy zbyt rozluźnieni, myśleliśmy już o tym, co będzie po meczu. Dobrze, że wygraliśmy. Marzenia się spełniają. Ciężko na to pracowaliśmy, ale zasłużyliśmy na ten awans. Strzeliły korki od szampanów, jest co świętować.

Przed rozpoczęciem meczu na ogrodzeniu przed wejściem do szatni pojawił się transparent z napisem "I LIGA". Piłkarze od początku meczu starali się te słowa wcielić w czyn, ale stawka spotkania spowodowała, że w ich grze było dużo nerwowości.

DWA KARNE, JEDEN GOL

W 21 minucie stanęli jednak przed szansą zdobycia bramki. Po strzale Krystiana Kanarskiego i zagraniu ręką przez Cezarego Ruczyńskiego arbiter podyktował rzut karny. Wykonał go Łukasz Matuszczyk, ale jego strzał obronił Grzegorz Sobiech, podobnie jak dobitkę Adriana Frańczaka. W 40 minucie gospodarze byli już bardziej precyzyjni. Do drugiego rzutu karnego (faulowany był Kanarski) podszedł Adam Cieśliński, najlepszy snajper KSZO w rundzie wiosennej. Strzelił pewnie i zdobył upragnioną bramkę. To było jego ósme trafienie w tej rundzie.

TRAFIALI W POPRZECZKĘ

W pierwszych minutach drugiej połowy KSZO próbował podwyższyć na 2:0. Brakowało jednak dokładności i szczęścia, bo dwa razy - po strzałach Adriana Frańczaka w 56 minucie i Adama Cieślińskiego w 64 minucie - gości od utraty bramki ratowała poprzeczka. Później niespodziewanie do głosu doszli piłkarze z Iławy i byli bliscy zdobycia wyrównującej bramki. Na wysokości zadania stanął jednak Rafał Kwapisz, który w 70 minucie w pięknym stylu obronił strzał głową Wojciecha Figurskiego. Wynik nie uległ już zmianie, ale warto jeszcze odnotować to, że w 88 minucie na boisko wszedł Tomasz Żelazowski i dzięki temu mógł świętować swój czwarty awans z KSZO.

PO MECZU BYŁA FETA

Po końcowym gwizdku arbitra na boisko wbiegli kibice i razem z piłkarzami w rytmie "We are the champions" fetowali ten sukces. Były też gratulacje od posła Zbigniewa Pacelta, prezesa Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej Mirosława Malinowskiego, byłego prezesa KSZO Marka Cichosza i obecnego - Tomasza Frąka. A później w szatni strzeliły korki od szampanów. - Spełniło się moje marzenie z młodzieńczych lat. Kiedyś jako kibic przeżywałem awans KSZO, teraz mogę tego zasmakować jako zawodnik. To wspaniałe uczucie - mówił szczęśliwy Rafał Kwapisz. - Cieszę się, że moja bramka przypieczętowała awans. Cały zespół na to pracował, byliśmy najlepszą drużyną w drugie lidze. Spełniliśmy swoje marzenia, trenerów i kibiców. To sukces całego Ostrowca - powiedział Adam Cieśliński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie