AZS UJK Kielce – Gloria Katowice 23:21 (10:9)
AZS UJK: Jastrząb, Duda, Czerwiński – Dobrowolski 1, Grzesik 4, Papaj, Chrząszcz 1, Curyło 2, Boszczyk, Szafarczyk 3, Michalski, Bysiak 4, Bar, Hady 3 (3), Bednarski, Kumański 5.
Tak, jak w pierwszej rundzie kielczanie dość niespodziewanie przegrali w Katowicach, tak równie zaskakująco męczyli się w rewanżowym meczu z Glorią. Do 15 minuty prowadzili goście (7 min - 3:1, 13 – 6:4), potem inicjatywę przejęli gospodarze. Ale jak tylko AZS UJK odskoczył na jedną, dwie bramki, to zaraz katowiczanie wyrównywali. W 54 minucie Gloria wróciła na prowadzenie (21:20), ale na szczęście tylko na chwilę, zespół z Kielc już do końca tego nerwowego spotkania nie dał sobie rzucić bramki.
- Chyba za bardzo chcieliśmy się odkuć za przegraną w Katowicach. Przeciwnik był zmobilizowany i dużo mu wychodziło. A my graliśmy nierówno i popełnialiśmy dużo błędów – skomentował trener AZS UJK, Tomasz Błaszkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?