Wygrana Polaków z Litwą na turnieju w Kielcach

W pierwszym spotkaniu drużyna narodowa Węgier B pokonała Luksemburg 33:27 (17:12). W drugim meczu, który obejrzało około 300 kibiców, Polska B wygrała z Litwą 25:21 (10:10). Początek pojedynku należał do reprezentacji Litwy, która prowadziła już 3:0. W tym momencie o czas poprosił trener biało-czerwonych Damian Wleklak. I dało to spodziewane efekty. Dzięki dobrej postawie w bramce Adama Morawskiego, bramkom Wojciecha Prymlewicza i Macieja Majdzińskiego nasz zespół wyszedł na prowadzenie 4:3. W 21 minucie Polacy prowadzili 8:6 po trafieniu Piotra Papaja, wychowanka Vive Tauronu Kielce, obecnie skrzydłowego Wybrzeża Gdańsk. Pierwsza połowa zakończyła się jednak remisem 10:10.

W drugiej połowie Polacy wyszli na kilkubramkowe prowadzenie i nie oddali go już do końca tego pojedynku. Dwie bramki dla polskiej reprezentacji zdobył bramkarz Adam Morawski. Wykorzystał to, że rywal grał w osłabieniu i rzutami przez całe boisko zapisał na swoim koncie dwa trafienia.

Dodajmy, że w spotkaniu z Litwą nie zagrał bramkarz Hubert Kornecki, wychowanek KSSPR Końskie, obecnie występujący w Górniku Zabrze. Zapewne dostanie szansę występu w w kolejnych meczach turnieju.

-Był to dla nas bardzo pożyteczny sprawdzian. Litwini postawili nam trudne warunki. Jestem zadowolony z postawy zespołu, czekam na kolejne spotkanie w tym turnieju - mówił po meczu z Litwą Damian Wleklak, trener drugiej reprezentacji Polski.
Polska B - Litwa 25:21 (10:10), najwięcej bramek dla reprezentacji Polski rzucił Wojciech Prymlewicz 8.

Wtorkowe i środowe mecze - Hala Legionów, ulica Drogosza 2: wtorek, 29 grudnia, godzina 16: Litwa - Węgry B, godzina 18: Luksemburg - Polska; środa, 30 grudnia: godzina 11: Luksemburg - Litwa, godzina 13: Polska B - Węgry B. Wstęp wolny.