Gloria Katowice - Wisła Sandomierz 28:29 (17:13)
Wisła: Karasiński, Skowron - Bakalarz 5, Biał-kowski 3, Kuraś 1, Werstler 2, Statuch, Guz, Szklarski 2, Kubisztal 10, Dusak 6.
Mecz miał ciekawy przebieg. „Wiślacy” otworzyli go świetnie, prowadzili 5:0, dobrze grali w obronie, kontrowali. Potem jakby uwierzyli, że już wygrali spotkanie i całkowicie oddali inicjatywę gospodarzom, przez co do przerwy przegrywali czterema golami. - Rozsypała nam się obrona, słabo bronili bramkarze, oddawaliśmy rzuty z nieprzygotowanych pozycji - mówił szkoleniowiec Wisły, Adam Węgrzynowski.
Po zmianie stron sandomierzanie poprawili grę, obudzili się bramkarze, ale długo Wisła nie potrafiła odzyskać prowadzenia. Do remisu doprowadziła dopiero w 53 minucie, było 28:28. Przez siedem ostatnich minut padła już tylko jedna bramka, na szczęście zdobyła go nasza drużyna, a konkretnie Michał Białkowski 20 sekund przed końcem. Gloria jeszcze zaatakowała, ale rzut obronił Daniel Skowron.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?