Uczestnicy pasterki zgromadzili się najpierw w centrum wioski, gdzie odczytany został fragment Ewangelii. Następnie św. Józef i Matka Boża na osiołku, przy dźwiękach śpiewanych kolęd, wyruszyli do kaplicy. Towarzyszył im tłum ludzi. Trasę oświetlały płonące ogniska.
Wszyscy zatrzymali się przy dużej drewnianej szopie. Tam pokłon Świętej Rodzinie oddali Trzej Królowie. Złożyli jej dary – złoto, kadzidło i mirrę.
Podczas pasterki w kaplicy umieszczona została urna z ziemią przywiezioną z miejsc związanych z życiem, działalnością i nauczaniem Jezusa Chrystusa. Ofiarowali ją pielgrzymi z Gorzyc.
- To wydarzenie nawiązywać ma do popularnego podania, które głosi, że domniemany fundator „Betlejki”, kanclerz Jerzy Ossoliński, sprowadził ziemię z miejsca narodzin Chrystusa i kazał usypać z niej kopiec ponad kaplicą. Nawet jeśli to tylko legenda, wiadomo z całą pewnością, że ziemia z Betlejem sprowadzana była później do Ossolina co najmniej dwukrotnie – raz jeszcze w XIX wieku, a ostatnio w roku 1996, czyli dokładnie 20 lat temu – wyjaśniał Rafał Staszewski, prezes Stowarzyszenia „Nasze dziedzictwo Ossolin”.
Biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz podarował do Kaplicy Narodzenia Pańskiego kielich wykonany z drewna oliwnego przez palestyńskich chrześcijan.
- Ta ziemia, którą dzisiaj umieścimy w ścianie waszej kaplicy jest ziemią świętą, gdyż na niej urodził się Chrystus, wędrował jej drogami, na niej umarł i zmartwychwstał. To nie tylko Izrael, Autonomia Palestyńska, czy Jordania, ale pod względem kulturowym i geograficznym także Syria, Irak, Liban. Ta ziemia została uświęcona życiem tych, którzy podążali za Panem Jezusem, a wielu z nich podobnie jak nasz Zbawiciel poniosło śmierć męczeńską. Dzieci zabite przez Heroda, apostołowie, duchowni i mnisi, ojcowie i matki wraz z całymi rodzinami, męczennicy czasów nam współczesnych, od Aleppo po Mosul. Niech ta ziemia, która przez wiarę i chrzest jest jednocześnie naszą rodzinną ziemią oraz kielich wykonany przez palestyńskich chrześcijan będą relikwią i znakiem. Niech nie pozwolą nam zapomnieć o siostrach i braciach w Chrystusie na Bliskim Wschodzie, również o małych dzieciach, tak bardzo podobnych do Dzieciątka Jezus. Poczujmy się za nich odpowiedzialni – mówił biskup do zebranych przed kaplicą wiernych.
W kaplicy odprawiona została msza święta. Na zakończenie uroczystości w niebo wystrzeliły fajerwerki, oznajmiające przyjście na świat Zbawiciela. Tłem muzycznym pokazu sztucznych ogni była piosenka „Święta noc”, nagrana specjalnie na tegoroczną pasterkę przez Cezarego Makiewicza i dzieci ze Szkoły Podstawowej w Ossolinie.
Jak co roku uczestnicy pasterki mogli przekazać datki na renowację Kaplicy Betlejemskiej.
Dużą atrakcją, zwłaszcza dla najmłodszych, była żywa szopka. Były w niej między innymi kucyki, kozy i ptactwo.
Organizatorami bożonarodzeniowych uroczystości byli: Stowarzyszenie „Nasze dziedzictwo Ossolin”, Gminny Ośrodek Kultury w Klimontowie oraz Parafia Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Goźlicach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
