Jego żona od urodzenia mieszka w tym mieście, gra natomiast w pierwszoligowym AZS KSZO Ostrowiec Świętokrzyski. Poznali się wiele lat temu na jednym ze zgrupowań. Od ponad trzech są małżeństwem, mieszkają w Skarżysku. Niespełna półtora roku temu na świat przyszedł ich synek Filip. Latorośl jest grzeczna, choć zaskakuje wieloma pomysłami.
Niesamowicie ciągnie do sportu. Nie ma praktycznie meczu w skarżyskiej hali sportowej, aby razem z dziadkami czy też mamą (jeśli ta nie gra równocześnie swojego ligowego pojedynku) nie obserwował taty i poczynań jego zespołu. Mały jest bardzo ruchliwy, chce biegać po parkiecie, ciekawi go, co dzieje się na boisku.
Nic w tym dziwnego, wszak z siatkówką ma do czynienia praktycznie od urodzenia. Tę dyscyplinę uprawiają zarówno jego rodzice, jak i wujek Wojciech Żaliński, obecnie zawodnik klubu z Plus Ligi Trefla Gdańsk. Siatkówka często pojawia się przy okazji spotkań rodzinnych, także tych świątecznych, choć nie jest to jedyny temat do dyskusji. Fakt faktem rośnie przedstawiciel nowego pokolenia skarżyskich sportowców. Minione święta Bożego Narodzenia były szczególne dla Kasi i Piotra oraz ich 17-miesięcznego synka. - Po raz pierwszy organizowaliśmy wigilię u siebie w domu. Trochę przygotowań było, ale wszystko wypadło bardzo sympatycznie - opowiadają Brojkowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?