Cała inwestycja powinna być ukończona jeszcze w 2014 roku, ale wciąż wymaga poprawek. Kilka tygodni temu, na ulicy Sukowskiej w Kielcach znów pojawił się ciężki sprzęt. Wciąż rozkopane ulice i utrudniony dojazd spędza sen z powiek mieszkańcom ulicy. - To, co się tu dzieje, to jakaś masakra. Nie da się tego opisać słowami, trzeba to zobaczyć. Firma wykonująca poprawki pracuje po nocach, droga jest rozkopana, nie da się przejechać. Ile to jeszcze potrwa? - dopytuje się rozżalony mieszkaniec ulicy Sukowskiej.
Okazuje się, że nadzór budowlany nad inwestycją wykrył 23 wady, a prawie połowa z nich wymaga ingerencji w nawierzchni. Wykryto między innymi nieszczelne studnie, czy pęknięte włazy kanałowe, ale też zamulenie, lub nieszczelność kanałów. Od kilkunastu dni firma wykonująca roboty systematycznie rozkopuje więc oddane wcześniej odcinki i nanosi kolejne poprawki.
- Cała inwestycja jest już opóźniona, ale dopóki nie zostanie odebrany ostatni jej odcinek, wykonawca zobowiązany jest do wykonywania poprawek na własny koszt - informuje Ziemowit Nowak, rzecznik prasowy Wodociągów Kieleckich. Dodajmy, że na wykonawcę, którym w tym przypadku jest spółka Molewski z Włocławka, za niedotrzymanie umownych terminów, Wodociągi Kieleckie nałożyły kary umowne na łączna już sumę 12.5 miliona złotych.
- Prace rozpoczęliśmy 23 marca, a zakończymy zgodnie z harmonogramem 17 kwietnia - usłyszeliśmy w siedzibie spółki.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?