MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyniki klasy okręgowej

Mirosław ROLAK [email protected]
Gracze Jandaru Bodzechów sprawili niespodziankę, wygrywając w Łopusznie ze Zrywem. Bramkarz Jandaru Zbigniew Kruzel zachował czyste konto.
Gracze Jandaru Bodzechów sprawili niespodziankę, wygrywając w Łopusznie ze Zrywem. Bramkarz Jandaru Zbigniew Kruzel zachował czyste konto. Fot. Mirosław Rolak
Hat trick Karola Jakubczyka. Moravia Morawica z kompletem punktów. Niespodzianka w Łopusznie

Janusz Wacker, trener Jandaru Bodzechów:

Janusz Wacker, trener Jandaru Bodzechów:

- Jechaliśmy na mecz ze Zrywem z pewnymi obawami, mając w pamięci pechową porażkę z Koprzywianką. Okazało się jednak, że rywal nie jest taki groźny. W pierwszej połowie strzeliliśmy trzy gole, a potem kontrolowaliśmy przebieg gry, nie rezygnując z kontrataków. Nasza dominacja nie podlegała dyskusji. Cieszę się, że mój zespół odbudował się po porażce w pierwszej kolejce.

Aż dziesięć bramek padło w meczu w Miedzianej Górze, gdzie Wicher pokonał Nidziankę Bieliny. Klasycznym hat trickiem popisał się gracz Moravii Karol Jakubczyk. Jego zespół z kompletem punktów przewodzi w tabeli. Sporą niespodziankę sprawił beniaminek Jandar Bodzechów, wygrywając w Łopusznie ze Zrywem.

Wicher Miedziana Góra - Nidzianka Bieliny 7:3 2:2) (, Wrona 25, Łukasiewicz 26, Piotrowicz 49, 90, Sobczyk 75, Skrobot 76, S. Koza 85 - D. Sito 24, 37, Kraj 67.

Wicher: Gąsiorowski - Spyra, Wałek, Siedlarz (46. B. Koza), Sobczyk, Czyż (85. Mikołajczyk), Tkacz (68. Skrobot), Wrona, Łukasiewicz, S. Koza (90. Wesołowski), Piotrowicz.

Nidzianka: Bzymek - Skrzypek, M. Sito (55. Chlewicki), Góźdź, Kraj, D. Sito, Barucha, Bąk (75. Olejarczyk), Gałka, Pindral (78. Gajda), T. Pustuła.

Jeśli w meczu pada dziesięć bramek, to kibice nie mogą narzekać. Tak było w meczu w Miedzianej Górze. Spotkanie wprawdzie nie stało na dobrym poziomie, ale bramki mogły się podobać. Prawdziwą ozdobą meczu był gol Skrobota, który pięknie uderzył z pierwszej piłki w okienko bramki Nidzianki.

- To był taki radosny futbol. Obydwie drużyny zapomniały o obronie - ocenił Janusz Ślewa, kierownik drużyny Wichra.

OKS Opatów - Klimontowianka Klimontów 0:1 (0:1), Madejski 17.

Opatów: Mazurek - Curyło, Zięba, Domurat, Łowicki (66. Ozimkiewicz), Rusak, Wasilewski (66. Frańczak), Czaja (54. Partyka), Fraszczyk, Dzietko (62. Nowacki), Cybula.

Klimontowianka: Cena - Farian, Chwała, Ferens (70. Pawłowski), Grosicki (46. Gawryś), Koczot (88. Nowak), Kodyra, Krawczyk, Madejski, Borycki, Sudy.

Zryw Łopuszno - Jandar Bodzechów 0:5 (0:3), Mazepa 7, Ćwik 19, Dynarek 29, 65, Zięba 63.

Zryw: Chojnecki - Soboń (46. Drobniak), Pałgan, Łuszczyński, Wojtasiński (65. Musiał), Piwowarczyk, Latos, Rówiński, Doroszko (65. K. Wijas), Wajnberger,

Jandar: Kruzel - Cieślik, Boguś, Rutkowski, Kostrzewa, Bąk, Dynarek, Gromek (57. Gruszka), Mazepa (82. Romanowski), Zięba (76. Zieliński), Ćwik (68. Jagieło).

Po pechowej przegranej u siebie z Koprzywianką nikt chyba nie dawał beniaminkowi z Bodzechowa szans na sukces w meczu ze Zrywem w Łopusznie. Tymczasem podopieczni trenera Janusza Wackera sprawili nie lada niespodziankę, strzelili faworyzowanym gospodarzom pięć goli i zainkasowali komplet punktów.

Zenit Chmielnik - Unia Sędziszów 3:3 (2:2), Kołdras 16, 43, Zadorski 60 - Samburski 38, Kita 42 z karnego, Zapalski 84.

Zenit: Gajewicz - Bracisiewicz, Pietryka, Pająk (70. Waluś), Ślusarski (75. Ogórek), Osman, Rogala, Radwański, Jagodziński, Zadorski, Kołdras (85. Gwarek).

Unia: Witek - Żebrowski, Surówka, Jawor (70. Brożek), Zasada, Kita (60. Cielebała), Zapalski, Chuptyś, Łoboda (78. Rozborski), Szota, Samburski.

LZS Samborzec - Astra Piekoszów 2:1 (1:0), Gawroński 1, Gąsiorek 65 - Zychalski 48.

Samborzec: Cielecki - Haliniak, Szymański, Biało, Kulczycki, Gawroński (60. Adamczyk), Gąsiorek, Mrzygłód (85. Grądziel), Ł. Olech (70. M. Olech), Dąbrowski, Paruch.
Astra: Trela - Plech, Koza, Mularczyk (46. Banaś), Karbownik, Szymoniak, Jaroszenko (82. Nowak), Gębski, Saltarski (70. Maciejski), K. Marek (46. D. Marek), Zychalski.

- Nie wiem, jak to się stało, że ten mecz przegraliśmy. Mieliśmy mnóstwo sytuacji, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Ja sam zmarnowałem parę okazji - ocenił grający trener Astry Marcin Zychalski.

Gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego, strzał Haliniaka obronił Trela.

Victoria Skalbmierz - Moravia Morawica 1:4 (1:1), bramki dla gości: Zawadzki 26, Jakubczyk 49, 57, 64.
Moravia: P. Kubicki - A. Strójwąs, Zegadło, B. Młynarczyk, P. Strójwąs, Chałan (80. Ozimirski), K. Kubicki, Woś, M. Jastrzębski (46. Rożkiewicz), Zawadzki (65. Dziewięcki), Sołtys (46. Jakubczyk).

Koprzywianka Koprzywnica - GKS Rudki - odwołany z powodu choroby zawodnikóww GKS.

Sparta Dwikozy - Sokół Rykoszyn - zostanie rozegrany 1 września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie