- Z pierwszych ustaleń policjantów wynikało, że 20-latek prowadzący nissana najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i samochód wpadł z poślizg. Uderzył w betonowe ogrodzenie, a potem wrócił na drogę
– opisywała młodszy aspirant Joanna Szczepaniak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.
W aucie prócz kierowcy byli trzej pasażerowie: 17-latek i dwóch 18-latków. Jeden z 18-latków został przewieziony do szpitala w Sandomierzu. Po badaniach, jeszcze tej samej nocy został zwolniony do domu.
Przez około godzinę ruch w miejscu kraksy odbywał się wahadłowo.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?