W sobotę po godzinie 10 na tym skrzyżowaniu zderzyły się mercedes CL 63 i skoda fabia. Chwilę po wypadku obaj kierowcy zostali przebadani w ambulansie i okazało się, że szpitalna pomoc medyczna nie jest im potrzebna.
Po wyjściu z karetki pogotowia ratunkowego kierowca skody przyznał się policjantom, że z ulicy Hubalczyków wjechał na skrzyżowanie z zamiarem przejechania przez Łódzką w kierunku Gruchawki. Chwila nieuwagi 72 letniego mężczyzny sprawiła, że doprowadził tym do zderzenia z mercedesem jadącym ulicą mającą pierwszeństwo przejazdu od centrum miasta w stronę Niewachlowa.
Ze względu na rozmiar szkód na miejscu niezbędna okazała się pomoc strażaków unieszkodliwiających płyny, które wylały się z rozbitych samochodów oraz pogotowia energetycznego. Ta druga załoga musiała zająć się uliczną latarnią, którą po zderzeniu ze skodą wyciął prowadzony przez 36 latka mercedes wpadając na chodnik w obrębie przejścia dla pieszych na którym na szczęście nikogo nie było.
SPRAWDŹ najświeższe wiadomości z KIELC
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?