Zakład produkcyjny wynajął firmę podwykonawcę, do rozbiórki hali produkcyjnej. Zajmowało się tym trzech mężczyzn, w tym 22-latek ze Śląska. Popołudniem demontował on rury ciepłownicze.
-Według naszych pierwszych ustaleń, trzeźwy mężczyzna pracował zabezpieczony, jednak kiedy schodził z wyższego poziomu na niższy i przepinał się, by ominąć filar, spadł z wysokości około dziewięciu metrów - opowiadali policjanci.
Przytomny 22-latek został przewieziony do szpitala w Staszowie. Policjanci informowali, że życiu mężczyzny nie zagraża niebezpieczeństwo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?