Pijany i bez uprawnień do prowadzenia samochodów - tak o 32-letnim kierowcy forda opowiadają stróże prawa.
32-latek, jak wynika z ustaleń policjantów jadąc za szybko w piątek przed godziną 15 przez Borków (powiat kielecki) stracił panowanie nad samochodem, który dachował. Badanie wykazało, że kierowca miał ponad 2,7 promila alkoholu w organizmie, z obrażeniami nogi został przewieziony do kieleckiego szpitala.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!