MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w gminie Daleszyce. Samochód dachował i uderzył w drzewo [WIDEO, zdjęcia]

Redakcja
Aleksander Piekarski
Starszy ogniomistrz Andrzej Skowerski z kieleckiej komendy Państwowej Straży Pożarnej znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie, aby w porę pospieszyć z pomocą rannej w wypadku kobiecie.
Groźne dachowanie w gminie Daleszyce

Groźne dachowanie w gminie Daleszyce

We wtorkowe przedpołudnie między Kaczynem w gminie Daleszyce a Borkowem renault scenic, którym kierowała około 40-letnia kobieta wypadł z drogi, dachował, aby za chwilę uderzyć w drzewo. W czasie "lotu" samochodu kobieta kierująca autem wypadła z niego. Leżała około pięć metrów od swojego pojazdu.

- Chwilę po wypadku drogą przejeżdżał nasz strażak, starszy ogniomistrz Andrzej Skowerski - opowiadał Robert Sabat, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej. - Strażak był w czasie wolnym od służby, jechał z rodziną prywatnym autem. Widząc co się stało, zatrzymał samochód i ruszył z pomocą.

Ranna kobieta leżała na boku.

- Andrzej Skowerski zauważył, że na głowie kobiety, blisko oka wbita jest duża drzazga. Bał się, że kawałek drewna może uszkodzić jej oko. Ułożył ranną w pozycji bocznej, rozmawiał z nią i uspokajał - opowiadał Robert Sabat. Jak relacjonował przebieg zdarzenia zasłyszany od kieleckiego strażaka, na miejscu zdarzenia było kilku innych świadków, którzy zatrzymali się tuż po zdarzeniu.

Nikt jednak nie podszedł, aby pomóc rannej kobiecie. - Nasz strażak poprosił jednego z mężczyzn, aby przez chwilę posiedział przy kobiecie, sam zaś podszedł do auta i odłączył akumulator, aby uchronić przed ewentualnym zwarciem i pożarem.

Po chwili na miejsce dotarły służby ratunkowe, ranną przewieziono do szpitala. Policjanci uzupełniają, że autem kierowała 44-letnia kobieta, pobrano jej krew do badań, aby ustalić czy była trzeźwa.

Komendant Sabat zaś chwali swojego podwładnego, który na co dzień pracuje w jednostce ratowniczo - gaśniczej numer 4 w Chmielniku jako dyspozytor punktu alarmowego.

- Szkolenia z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy przechodzą wszyscy nasi strażacy, nawet ci, którzy już czynnie nie uczestniczą w zdarzeniach. Okazuje się, że wiedzą o tym, jak zachować zimną krew i jak udzielić pomocy zawsze się przydaje. Apelujemy do tych wszystkich, którzy są świadkami wypadków: Nie bójmy się reagować. Lepiej pomóc niż stać bezczynnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie