Od miejscowości Gruszka w kierunku Kielc jechało ciężarowe volvo z ładunkiem drewnianych bali, prowadzone przez 41-latka.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że z nieznanej na razie przyczyny naczepa ciężarówki zjechała na przeciwległy pas, którym od Kielc w kierunku Skarżyska jechał kursowy bus z pasażerami. 41-letni kierowca busa, aby uniknąć zderzenia z naczepą, które mogło skończyć się tragicznie, zjechał na pobocze. Niestety i tak tył naczepy uderzył w busa. Ten znalazł się w rowie – relacjonował podkomisarz Karol Macek, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
Jak przekazywali policjanci, w busie marki Mercedes prócz kierowcy było pięciu pasażerów. Po tym, jak sygnał o wypadku dotarł do służb ratunkowych, na pomoc ruszyło pogotowie, policjanci, strażacy, poderwał się także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Strażacy działali na miejscu w pięć zastępów (łącznie 20 ratowników). Jednostki zawodowe wsparli druhowie z Zabłocia.
- Bus przewrócił się na bok. Kierowca i pasażerowie nie mogli się z niego wydostać. Strażacy pomogli im w ewakuacji. Po przebadaniu przez załogi pogotowia trzy osoby zostały zakwalifikowane do przewiezienia do szpitala – opowiadał brygadier Mariusz Góra, zastępca komendanta miejskiego kieleckiej straży pożarnej.
Na badania trafili 70-letnia kobieta oraz 16- i 20-latek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?