Bez szans
Bez szans
Do niemal identycznej tragedii doszło we wrześniu ubiegłego roku w Korzecku w podkieleckiej gminie Chęciny. Wówczas 52-letni mężczyzna renaultem z naczepą tzw. patelnią wywoził na pole za domem jakieś pozostałości roślinne. Prawdopodobnie podniesiona naczepa zahaczyła o linie wysokiego napięcia, a gdy 52-latek wysiadł z wozu, poraził go prąd o napięciu 15 tysięcy woltów. Zginął na miejscu.
- Takiego napięcia ludzki organizm nie jest w stanie przeżyć - mówili wtedy policjanci.
Dramat rozegrał się w środę po godzinie 10 rano na terenie kopalni. 63-letni mężczyzna z Iwanisk wjechał samochodem ciężarowym i podniósł skrzynię ładunkową.
- Tak niefortunnie podjechał, że skrzynia znalazła się pod przewodami wysokiego napięcia - relacjonują policjanci. Nie wiadomo, czy naczepa dotknęła kabli, czy wytworzył się łuk. Wiadomo natomiast, że gdy kierowca wysiadł z samochodu, poraził go prąd o napięciu 15 tysięcy woltów.
- I też nie jesteśmy na razie w stanie powiedzieć, czy dotknął do maszyny, czy też wytworzył się łuk. Będziemy to ustalać - dodają stróże prawa.
63-latek zginął na miejscu. Przez kolejne kilka godzin śledczy pracowali tam, gdzie doszło do tragedii.
- Bardzo szczegółowo wyjaśniamy okoliczności tego dramatu - mówi Agata Frejlich, oficer prasowy opatowskiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?