MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wypadek w Stawiszycach. Auto w rowie podczas śnieżycy. Gdzie był kierowca?

Michał Kolera
Michał Kolera
Do zdarzenia doszło w nocy w piątku na sobotę, 9 stycznia, nad ranem w Stawiszycach w gminie Złota w powiecie pińczowskim, podczas trudnych warunków atmosferycznych związanych z opadami śniegu. Do akcji zostały zadysponowane zastępy Państwowych Straży Pożarnych w Pińczowie i Kazimierzy Wielkiej a także strażacy ochotnicy z Sokoliny i Złotej oraz policja. >>>ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z AKCJI NA KOLEJNYCH SLAJDACH- Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu okazało się, że w rowie znajduje się samochód. W jego wnętrzu nie było jednak żadnych osób. Na polecenie kierującego działaniem ratowniczym przeszukano okolicę, ale nikogo nie znaleziono. Akcję wspierała policja, która także prowadziła poszukiwania i czynności mające na celu ustalenie właściciela pojazdu.  - mówi  starszy kapitan Mateusz Tarka, oficer prasowy pińczowskich strażaków. - Działania strażaków polegały na odłączeniu źródeł zasilania w tym pojeździe. Odłączono akumulator, zakręcono zawór główny instalacji gazowej. Potem miejsce zdarzenia, wraz z wrakiem auta przekazano policji - dodaje Mariusz Tarka. - Nasze działanie polegało na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz kierowaniu ruchem - piszą na swoim fanpage na Facebooku strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotej.
Do zdarzenia doszło w nocy w piątku na sobotę, 9 stycznia, nad ranem w Stawiszycach w gminie Złota w powiecie pińczowskim, podczas trudnych warunków atmosferycznych związanych z opadami śniegu. Do akcji zostały zadysponowane zastępy Państwowych Straży Pożarnych w Pińczowie i Kazimierzy Wielkiej a także strażacy ochotnicy z Sokoliny i Złotej oraz policja. >>>ZOBACZ WIĘCEJ ZDJĘĆ Z AKCJI NA KOLEJNYCH SLAJDACH- Po przybyciu na miejsce i rozpoznaniu okazało się, że w rowie znajduje się samochód. W jego wnętrzu nie było jednak żadnych osób. Na polecenie kierującego działaniem ratowniczym przeszukano okolicę, ale nikogo nie znaleziono. Akcję wspierała policja, która także prowadziła poszukiwania i czynności mające na celu ustalenie właściciela pojazdu. - mówi starszy kapitan Mateusz Tarka, oficer prasowy pińczowskich strażaków. - Działania strażaków polegały na odłączeniu źródeł zasilania w tym pojeździe. Odłączono akumulator, zakręcono zawór główny instalacji gazowej. Potem miejsce zdarzenia, wraz z wrakiem auta przekazano policji - dodaje Mariusz Tarka. - Nasze działanie polegało na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz kierowaniu ruchem - piszą na swoim fanpage na Facebooku strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Złotej. OSP Złota
od 7 lat
Wideo

Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie