Niespełna pół godziny po północy ze środy na czwartek policjanci niemal w tym samym czasie dostali sygnały o dwóch kraksach na trasie S7 w Suchedniowie.
- 23-letni kierowca forda focusa jadący w stronę Kielc opowiadał, że w tył jego wozu uderzyła osobówka. Odjechała ona potem z miejsca kolizji na wstecznym biegu - relacjonuje Damian Szwagierek, oficer prasowy skarżyskiej policji.
Kilkaset metrów od miejsca tamtego zderzenia, na wysokości niedawno otwartego McDonald'sa, 29-letni kierowca MAN-a z naczepą jadący w stronę Kielc, zobaczył zbliżającego się na wstecznym volkswagena bora.
- Osobówka jechała po pasie służącym do włączania się do ruchu. W pewnym momencie uderzyła w barierę energochłonną i zjechała na pas przed MAN-a. Kierowca tira starał się uniknąć zderzenia odbijając z lewo, ale i tak doszło do wypadku - mówi Damian Szwagierek.
Prowadzący ciężarówkę zadzwonił po pomoc. Kierujący borą 52-latek ze Skarżyska, był zakleszczony w aucie. By go wydobyć, strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego. Mężczyzna z urazami głowy i nóg została zabrany do szpitala. Policjanci podejrzewają, że mógł być nietrzeźwy. Pobrano mu krew do przebadania na zawartość alkoholu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?