Wypadek w Suchowoli. Trzy osoby przewiezione do szpitala

Nieszczęście wydarzyło się pół godziny po północy z piątku na sobotę.

- Drogę gminną jechał opel vectra prowadzony przez 20-latka mającego ponad 1,4 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna w tym stanie wiózł trójkę pasażerów. 21-latka oraz dziewczynę i chłopaka mających po 16 lat. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynikało, że kierowca najprawdopodobniej nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Na łuku samochód pojechał prosto. Zjechał z jezdni w zarośla - relacjonowała komisarz Aneta Nowak-Lis z Komendy Powiatowej Policji w Staszowie.

Na miejscu wypadku działały dwa zastępy strażaków ze Staszowa oraz druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Osieku. Łącznie 11 ratowników. Jak odnotowali, po tym jak samochód uderzył w drzewo, jedna osoba była uwięziona we wraku. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, by wykonać dostęp do mężczyzny. Potem wydobyli go i ułożyli na noszach.

Do szpitala zabrani zostali kierowca, 16-latka oraz 21-latek. Ten ostatni był nieprzytomny. Jego stan lekarze określali jako ciężki i zagrażający życiu.

- 16-latka miała 1,8 zaś jej rówieśnik 1,2 promila alkoholu w organizmie. 21-latkowi pobrano krew do przebadania na zawartość alkoholu – uzupełniała komisarz Aneta Nowak-Lis.