- Ustalamy, jak to się stało, że 42-letnia prowadząca straciła panowanie nad kierownicą toyoty. Samochód zjechał na przeciwległy pas, a potem do rowu, gdzie uderzył w drzewo – przekazywała podkomisarz Agata Frejlich, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Opatowie.
Krótko po tym, jak samochód uderzył swym prawym bokiem w drzewo, pojawiła się pomoc. Do Kielc jechali burmistrz Klimontowa Marek Goździewski i strażak ochotnik z Klimontowa Wiesław Kwiecień. Zatrzymali się i ruszyli na ratunek.
- Do wypadku doszło w lasku. Na drodze na odcinku 50 może stu metrów była szklanka. Wypadek wyglądał bardzo poważnie. Kobieta znajdowała się w rozbitym aucie i traciła przytomność. Wydobyliśmy ją z samochodu i okryliśmy kocem termicznym. Wtedy podjechało pogotowie i strażacy – opowiadał potem Marek Goździewski.
42-latka z obrażeniami nóg została przewieziona do szpitala.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?