Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie o zabójstwo - 8 lat więzienia. Płacz żony...oskarżonego

/ElZem/
- Kara ośmiu lat więzienia jest najniższą, jaką sąd mógł wymierzyć za zabicie drugiego człowieka – mówiła w poniedziałek sędzia Lena Romańska ogłaszając wyrok dla 72-latka z gminu Radoszyce.
- Kara ośmiu lat więzienia jest najniższą, jaką sąd mógł wymierzyć za zabicie drugiego człowieka – mówiła w poniedziałek sędzia Lena Romańska ogłaszając wyrok dla 72-latka z gminu Radoszyce. Dawid Łukasik
- Zostawiłeś mnie samą, jak kołek w płocie... Przecież serce mi pęknie - płakała w poniedziałek w sądzie żona 72-latka, oskarżonego o zabicie swego 70-letniego sąsiada. W poniedziałek mężczyzna usłyszał wyrok: 8 lat więzienia.

Sędzia Lena Romańska uzasadniając wyrok tłumaczyła, że sąd nie miał wątpliwości, co do winy oskarżonego.

- Pierwsze wyjaśnienia, jakie oskarżony składał w śledztwie są, zdaniem sądu, najbardziej wiarygodne i pokazują, co tak naprawdę zaszło niemal rok temu w domu 70-latka - mówiła sędzia Lena Romańska, tak opisując przebieg tamtych wydarzeń: - Pomiędzy mężczyznami od lat dochodziło do wielu konfliktów, byli skłóceni i wydaje się, że kwestią czasu było, aż ten konflikt eskaluje. Feralnego dnia, w lipcu ubiegłego roku do mieszkania 70-latka przyszedł oskarżony, do końca nie wiadomo, jak potoczyła się rozmowa pomiędzy tą dwójką. Jednak w pewnej chwili 72-latek chwycił za nóż kuchenny, który leżał na stole. Rzucił się na siedzącego na łóżku 72-latka. Oskarżony zadał szereg ciosów w głowę i szyję 70-letniego niepełnosprawnego mężczyzny. Rany na rękach ofiary świadczyły o tym, że tamten próbował się bronić. Cios zadany w szyję okazał się śmiertelny dla 70-latka - tłumaczyła sędzia Romańska.

Po wszystkim 72-latek, jak opowiadała dalej sędzia Romańska, poszedł do domu, gdzie zmył krew z ubrania i położył się spać. - Obaj panowie byli pod wpływem alkoholu. To jednak nie tłumaczy winy oskarżonego. Badania biegłych wykazały, że 72-latek jest osobą o ograniczonej poczytalności, ale w chwili zdarzenia, zdawał sobie sprawę ze swego postępowania i z następstw, jakie to postępowanie za sobą niesie.

Wymierzając karę ośmiu lat wiezienia sędzia Romańska uzasadniała: - Jest to najniższa kara, jaką za to przestępstwo przewiduje kodeks karny. Sąd wziął pod uwagę zaawansowany wiek oskarżonego, jego wcześniejszą niekaralność. Oskarżony został potraktowany bardzo łagodnie.

Żona 72-latka, która była obecna podczas ogłaszania wyroku, nie kryła łez. - Jak mogłeś mnie zostawić samą? Jak mogłeś mi to zrobić? - pytała męża.

- To smutna sprawa, że musimy rozsądzać winę człowieka tak dojrzałego. Sąd wierzy, że skrucha oskarżonego jest prawdziwa i pochodzi z głębi serca. Niemniej jednak, zginął człowiek, a wina w tym wypadku, jest niezaprzeczalna - na zakończenie stwierdziła sędzia Lena Romańska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie