Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie śmiertelnego pobicia Michała. Oskarżeni nie trafią do poprawczaka

Anna ŚLEDZIŃSKA
Na karę umieszczenia w zakładzie poprawczym, ale w zawieszeniu na trzy lata oraz dozór kuratora skazał Sąd Rodzinny i Nieletnich w Ostrowcu Świętokrzyskim trzech 16- latków, oskarżonych o to, że śmiertelnie pobili 19-letniego Michała Waresiaka.

Cała sprawa przed ostrowieckim sądem toczyła się z wyłączeniem jawności, jednak wyrok i jego uzasadnienie zostały ogłoszone publicznie.

- Z uwagi na to, że postępowania w przypadku nieletnich są bardzo szczególne oraz ponieważ wokół tej sprawy narosło wiele nieporozumień, zdecydowałem się nie zastosować przepisu, który zezwala na utajnienie wyroku - wyjaśnił sędzia Paweł Musiał.

CHCIELI POBIĆ

Ustalono, że wieczorem 17 maja tego roku trzej 16-latkowie wracali do domu z miejskiej imprezy, razem z koleżanką. Za nimi szedł Michał Waresiak. Tego dnia wszyscy pili alkohol.

- Pokrzywdzony w sposób natarczywy szukał zaczepki. W pewnym momencie zachował się tak, jakby chciał zaatakować jednego z nieletnich. Zaznaczam, że zachował się, a nie zaatakował - podkreślił sędzia Paweł Musiał. - Wtedy jeden z nieletnich, chcąc pokazać mu, gdzie jest jego miejsce, zadał mu silne uderzenie pięścią w twarz. Kiedy poszkodowany nie upadł, został uderzony po raz drugi. Po tym upadł na granitowe, bardzo twarde podłoże. Najprawdopodobniej na skutek uderzenia w szczękę doznał chwilowej utraty świadomości, dlatego padł bez żadnych odruchów obronnych. Nastąpiło pęknięcie czaszki z wylewem krwi do mózgu. Pozostali dwaj nieletni, widząc, że poszkodowany się nie rusza, dołączyli się i chcieli pokazać, że też mają coś do powiedzenia. Jeden kopnął go, celując w głowę, a drugi uderzył w twarz. Potem jeszcze wydali okrzyki, ciesząc się, że dali mu nauczkę.

POWINNI PRZEWIDZIEĆ SKUTKI

Jak uzasadnił sąd, nie było podstaw do przyjęcia tezy, że nieletnimi kierowała inna motywacja, a w szczególności, że za namową koleżanki chcieli zabić Michała Waresiaka. Nie zostało również potwierdzone, że został on wielokrotnie skopany po głowie.

Czyn trzech nastolatków zakwalifikowano jako pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Sąd uznał, że wszyscy trzej dopuścili się popełnienia zarzucanego im czynu i zdecydował o umieszczeniu ich w zakładzie poprawczym, z warunkowym zawieszeniem na trzy lata oraz o zastosowaniu nadzoru kuratora.
- Mordercą, według prawa, jest człowiek, który chciał zabić - podkreślił sędzia. - W tym przypadku mówimy o pobiciu ze skutkiem śmiertelnym, a więc o czynie niezamierzonym. Ci trzej nieletni mogą odpowiadać tylko za to, co chcieli zrobić, a oni chcieli go pobić. Żaden z nich nie chciał go zabić. Inna sprawa, że powinni wiedzieć i mieli możliwość przewidywania, że skutkiem ich zachowania będzie śmierć człowieka.

"POPRAWCZAK" W ZAWIESZENIU

Sąd uznał, że umieszczenie szesnastolatków w zakładzie poprawczym nie da żadnych skutków wychowawczych, gdyż według obserwacji i badań psychologicznych, nie są oni osobami zdemoralizowanymi, rozumieją normy społeczne i potrafią odróżniać dobro od zła.
Ogłoszeniu wyroku i uzasadnienia przysłuchiwali się rodzice Michała Waresiaka. Po wyjściu z sali zapowiedzieli, że będą się starali o odwołanie od tego wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie