W listopadzie ubiegłego roku buski sąd zaocznie pod nieobecność oskarżonego na rozprawie skazał go za przestępstwo samowolnej rozbiórki obiektu zabytkowego na półtora roku więzienia w zawieszeniu na trzy lata, nałożył 1,5 tysiąca złotych grzywny oraz zasądził nawiązkę w wysokości 38 tysięcy. Przez ten czas były problemy z doręczeniem wyroku. Do wtorku. - Mężczyzna złożył sprzeciw. Wyrok stracił moc. Sprawa będzie rozpatrywana od początku - informuje sędzia Marcin Chałoński, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Kielcach.
Ale to dopiero początek kłopotów inwestora. Nadzór budowlany już szykuje decyzję o nakazie rozbiórki całego obiektu. - Mimo wstrzymania przez nas robót inwestor prowdził prace. Budynek jest przykryty i zamknięty. Kroki, jakie poczynił, są jego głupotą. W styczniu wyjdzie od nas decyzja - mówi Jacek Bławat, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Busku-Zdroju.
Przypomnijmy. O sprawie wyburzenia pochodzącego z XVII wieku obiektu pisaliśmy w kwietniu ubiegłego roku. Kamienica Bractwa Różańcowego była najstarszym świeckim budynkiem mieszkalnym w Wiślicy. Zaniedbana podupadała przez setki lat. Inwestor, który ją kupił, sporządził projekt remontu, uzyskał dla niego akceptację wojewódzkiego konserwatora zabytków i rozpoczął prace. Zgodnie z projektem miał zostawić ściany obiektu do pierwszego piętra, ale zrównał z ziemią całą kamienicę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?